Gdzie zniknął Piotr Żyła? Żona Justyna twierdzi, że dzieci nie widziały go od miesiąca [GALERIA]

2018-04-19 23:29

Kolejne niepokojące wieści dostarczyła Justyna Żyła - żona reprezentanta Polski w skokach narciarskich, Piotra Żyły. Kobieta napisała na Instagramie, że jej mąż od miesiąca nie widział swoich dzieci, które bardzo tęsknią za tatusiem. - Od trzech dni czekamy pod blokiem - napisała Żyła w rozpaczliwym apelu o pomoc. Z jej wpisów wynikało, że pilnie potrzebuje odpowiedniej grupy krwi. Pytanie rodzi się samo: gdzie podziewa się Piotr Żyła? Uzyskaliśmy odpowiedź od samego Polskiego Związku Narciarskiego!

Okazuje się, że Piotr Żyła nie zniknął i nie zapadł się pod ziemię. Według rzecznika Polskiego Związku Narciarskiego, Jana Winkiela, skoczek trenuje wraz z resztą zawodników pod okiem sztabu szkoleniowego kadry A. Zajęcia odbywać się mają w ośrodkach PZN-u w Zakopanem i Beskidzie Śląskim. Kiedy zapytaliśmy o urlopy zawodników, usłyszeliśmy, że polscy reprezentanci mieli zaledwie trzy dni wolnego po zakończeniu sezonu Pucharu Świata w Planicy. Potem wrócili na półtorej tygodnia do treningów i znów otrzymali tydzień wolnego. Po krótkich wakacjach wrócili do zajęć, które trwają obecnie.

Wychodzi więc na to, że Piotr Żyła nie narzeka na nadmiar czasu wolnego. Nie zniknął również z powierzchni ziemi, a zajął się treningami i niedużymi przerywnikami na wypoczynek. Jeśli wierzyć jego żonie Justynie, musi dziwić brak kontaktu z dziećmi. Według relacji małżonki skoczka, nie widział on swoich pociech od edycji Raw Air 2018, która zakończyła się 18 marca. Faktem jest, że od 25 marca zawodnik zawiesił działalność w mediach społecznościowych. Właśnie tamtego dnia dodał ostatnie treści na Facebooku, Twitterze i Instagramie. Od prawie czterech tygodni - cisza.

Wieczorem 18 kwietnia Justyna Żyła publikowała na swoim Instagramie serię postów, które sugerowały, że jej mąż Piotr od miesiąca nie widział swoich dzieci. Kobieta przekonywała, że Jakub i Karolina bardzo tęsknią za tatą. Rodzina miała nawet oczekiwać na skoczka pod blokiem, w którym mieszka, lecz nieskutecznie. "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie", "nie liczę dni, godzin i lat", "tata, gdzie jesteś?", "to już miesiąc" pisała na swoim Instagramie Justyna Żyła. W końcu uderzyła też w niepokojące tony. Kierowała prośbę o dostarczenie krwi z grupy AB Rh-, lecz trudno wywnioskować, kto jej potrzebuje.

Małżeństwo Piotra i Justyny Żyłów rozpada się na naszych oczach. Para nie mieszka ze sobą, o czym dowiedzieliśmy się po igrzyskach w Pjongczangu. Justyna oskarżała swojego męża o odejście do kochanki i pozostawienie rodziny. Później kobieta podniosła kwestię problemów finansowych, wobec których obojętny miał pozostawać skoczek. Teraz z kolei Justyna sugerowała, że reprezentant Polski przez miesiąc nie daje znaku życia, a dzieci tęsknią za swoim ojcem. I jeszcze te przedziwne wołanie o pomoc...

Wyniki na żywo - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin

Najnowsze