W Korei Sikorski pokazał klasę. W pierwszym przejeździe miał trzeci czas, w finałowym - drugi. Uległ tylko Norwegowi Pedersenowi i Amerykaninowi Walkerowi. Trzy dni później zajął 6. miejsce w slalomie, w którym rok wcześniej wywalczył srebro w mistrzostwach świata.
Sikorski uprawiał po amatorsku narciarstwo, snowboard i kung-fu do roku 2007, gdy wspinaczka na wysokie drzewo skończyła się upadkiem z 8 metrów, urazem kręgosłupa i niesprawnością od pasa w dół. I chociaż los skazał go na wózek inwalidzki, on po rekonwalescencji znów zabrał się do sportu: najpierw pływanie i koszykówka na wózkach, teraz narciarstwo zimą, a latem waveboarding (deska na kółkach).
Szusuje po stokach na urządzeniu o nazwie monoski. Dolna część ciała umieszczona jest w metalowej ramie, która przez amortyzator łączy się z pojedynczą nartą. Do utrzymania równowagi i do skręcania służą dwa narto-kijki (kule z płozami).
Zobacz również: Piękne słowa Kamila Stocha po wielkim sukcesie. Gratulacje od Witolda Bańki [ZDJĘCIE]