Katalończycy odrobili trzy punkty do Realu Madryt, skorzystali z potknięcia "Królewskich" (którzy przegrali na wyjeździe z Espanyolem 0:1) i wygrali z Deportivo Alaves. Był to jednak momentami bardzo kiepski mecz, obfitujący w wiele nieczystych zagrań. Przekonał się o tym również, i to kilkukrotnie, Robert Lewandowski. Polak na szczęście z wszystkich opresji wyszedł bez szwanku. Najbardziej ucierpieli Gavi i Tomás Conechny.
W środku pola, już w dziewiątej minucie rywalizacji, Conechny zderzył się z Gavim. Obaj mocno oberwali po głowie, długo udzielano im pomocy na murawie. Gavi dał radę sam podnieść się z boiska, ale o dalszej grze nie mogło być mowy. Po konsultacjach trenera Hansiego Flicka ze sztabem medycznym, podjęto decyzję o ściągnięciu wychowanka Barcelony. Argentyński piłkarz Deportivo również nie mógł kontynuować gry. Conechny miał nawet większe problemy z dojściem do siebie, został zwieziony na noszach meleksem.
ZOBACZ: Kolejny reprezentant Polski z sukcesem w Turcji. Wygrana w debiucie, początek odbudowy
Hiszpańska telewizja El Chiringuito TV opublikowała w mediach społecznościowych film, na którym widać, że Conechny wymaga hospitalizacji. Argentyńczyk i Gavi wsiedli do karetki i udali się do szpitala na dalsze badania.