Debiut Piątkowskiego w tureckim klubie na pierwszy rzut oka może zaskakiwać, biorąc pod uwagę, że jeszcze niedawno był podstawowym zawodnikiem austriackiego Salzburga. W bieżącym sezonie 24-latek rozegrał 27 spotkań, co czyniło go kluczowym graczem w drużynie. W tym sezonie jednak cały austriacki zespół obniżył loty i zajmuje sensacyjne, bo dopiero 5. miejsce. Wypożyczenie polskiego stopera do tureckiej Kasımpaşy wzbudziło więc spore zainteresowanie.
Długo nie musiał długo czekać na szansę występu, bowiem tylko dwa dni od oficjalnego ogłoszenia wypożyczenia. Znalazł się w wyjściowym składzie w niedzielnym meczu przeciwko Adanie Demirspor. Piątkowski spędził na boisku niemal cały mecz, z wyjątkiem ostatnich minut. Cóż zdziałał polski stoper w debiucie? 62 kontakty z piłką, jeden przechwyt oraz jeden zablokowany strzał. Nie dominował w powietrznych pojedynkach, wygrywając tylko 1 z 4.
Kasımpaşa SK, mimo wygranej 5:3, znajduje się w połowie tabeli, zajmując 8. miejsce w Süper Lig. Nowy zespół Piątkowskiego nie należy do zespołów o solidnej defensywie – w tej chwili więcej bramek od niego straciły jedynie... pokonana właśnie Adana Demirspor oraz Antalyaspor.