Kamil Stoch, skoki narciarskie

i

Autor: AP Kamil Stoch

Kamil Stoch wie, jak zatrzymać Kobayashiego. Ten pomysł was zaszokuje!

2019-01-13 10:54

Tak, jak kiedyś Adam Małysz nie dawał żadnych szans swoim rywalom, tak teraz czyni to Ryoyu Kobayashi. Japończyk wygrywa konkurs za konkursem i już w połowie sezonu zdążył przejść do historii skoków narciarskich. A wiele wskazuje na to, że to dopiero początek sukcesów lidera Pucharu Świata. Kamil Stoch wpadł jednak na to, jak zatrzymać Kobayashiego.

Nikt przed rozpoczęciem obecnego sezonu nie sądził, że forma japońskiego skoczka eksploduje tak nagle. Choć od dawna mówiło się, że młodszy z braci Kobayashi ma duży potencjał, to długo tego nie pokazywał. Wszystko zmieniło się w ostatnich miesiącach. 22-letni zawodnik nie ma sobie obecnie równych.

Wygrał już dziewięć konkursów, a ostatnio notuje serię sześciu zwycięskich zawodów z rzędu. Taka passa pozwoliła mu na przejście do historii Turnieju Czterech Skoczni i całych skoków. Kobayashi, jako trzeci zawodnik w historii, wygrał wszystkie konkursy TCS podczas jednej edycji. Tym samym dołączył do Swena Hannawalda i Kamila Stocha.

Gonić próbują go przede wszystkim Polacy. Zarówno skoczek z Zębu, jak i Piotr Żyła są odpowiednio na trzecim i drugim miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, ale ich strata wynosi już prawie 500 punktów. Jeśli Kobayashi nie przestanie nagle wygrywać, nikt nie będzie go w stanie dogonić.

W sobotnim konkursie w Predazzo Japończyk ponownie był najlepszy i niewiele wskazuje na to, aby w niedziele ktoś mógłby go pokonać. Na niecodzienny sposób powstrzymania Kobayashiego wpadł Stoch. - Myślę, że w niedzielę zamkniemy Ryoyu w szatni - śmiał się trzykrotny mistrz olimpijski, cytowany przez portal sport.pl. - Może nie każdego roku, ale raz na parę lat jest zawodnik, który znacząco się wyróżnia i jest poza zasięgiem rywali. W tej chwili takim zawodnikiem jest Ryoyu - dodał Stoch.

Najnowsze