Wojciech Fortuna doskonale wie, ile znaczą igrzyska olimpijskie dla każdego sportowce. W Sapporo w 1972 roku zdobył złoto na imprezie tej rangi. Dlatego też jego słowa o polskich faworytach na igrzyskach Pjongczang 2018 trzeba traktować poważnie. Jako głównego kandydata do wygranej Fortuna wskazał, zgodnie z przewidywaniami, Kamila Stocha. - Kamila stać na zwycięstwo, to każdy wie - powiedział dla portalu sport.pl. W czwartkowych kwalifikacjach najlepszy okazał się Niemiec Andreas Wellinger. Stoch był drugi, a trzecie miejsce przypadło w udziale Dawidowi Kubackiemu.
Właśnie ten ostatni, zdaniem Fortuny, jest zawodnikiem, który może zagrozić Stochowi w sobotnim konkursie na normalnej skoczni. - Dawidowi wróżyłem jego pięć minut, on zasługuje na to, żeby je mieć. Jestem przekonany, że w Korei zdobędzie medal w drużynie, spodziewam się, że złoty. Ale indywidualnie też go stać na medal. I to nawet na złoty - podkreślił mistrz olimpijski z Sapporo.
Kwalifikacje do pierwszego olimpijskiego konkursu mogą napawać polskich kibiców optymizmem. Oprócz wspomnianych Stocha i Kubackiego dobrze spisali się także dwaj pozostali nasi reprezentanci. Stefan Hula był dziewiąty, a Maciej Kot uplasował się na jedenastej lokacie. Konkurs skoków na skoczni normalnej podczas igrzysk olimpijskich Pjongczang 2018 odbędzie się 10 lutego. Początek o godzinie 13:35. Sport.se.pl zaprasza na relację na żywo z tego wyjątkowego wydarzenia!
Zobacz także: Pjongczang 2018: Fanki z Korei oszalały na punkcie polskich skoczków [ZDJĘCIE]