Kamil Stoch

i

Autor: ALEX MARCINOWSKI / SUPER EXPRESS Kamil Stoch

Stoch podpadł mamie

Mama Kamila Stocha usłyszała rozmowę syna z księdzem i nie wytrzymała z nerwów. Wzburzona zaczęła besztać skoczka za jego słowa

2024-07-26 14:49

Kamil Stoch to jeden z najpopularniejszych polskich sportowców, ale w najbliższym czasie będzie miał trochę „spokoju”. Wszystko oczywiście za sprawę letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu, które skupiają na sobie uwagę fanów sportu. Ale letnie IO łączy z Kamilem Stochem m.in. postać księdza Edwarda Plenia, który po raz jedenasty będzie kapelanem polskich olimpijczyków, ale i ze skoczkami zna się bardzo dobrze. W rozmowie z PAP przytoczył on jedną ze swoich rozmów ze Stochem, za którą oberwało się skoczkowi od... jego mamy.

Dla Kamila Stocha ostatnie sezony nie są łatwe. Po raz ostatni wygrał on konkurs Pucharu Świata ponad 3,5 roku temu, w styczniu 2021 roku. Od tego czasu prezentuje się poniżej tego, do czego przyzwyczaił fanów. Teraz ma on plan na to, by wrócić do rywalizacji z najlepszymi, a plan wygląda tak, że w nadchodzącym sezonie będzie on pracował z trenerem, z którym właśnie odnosił ostatnie sukcesy, czyli z Michalem Doleżalem. Teraz spokojnie przygotowuje się do kolejnych zmagań i będzie dopingował innych polskich sportowców startujących właśnie na igrzyskach olimpijskich Paryż 2024. Z nimi zaś łączy go m.in. postać księdza Edwarda Plenia, który właśnie został po raz jedenasty kapelanem polskich olimpijczyków.

Mama Kamila Stocha nie mogła tego słuchać. Mocno zareagowała na słowa syna

W rozmowie z PAP ks. Edward Gleń, który został nominowany Krajowym Duszpasterzem Sportowców przez Konferencję Episkopatu Polski w 2002 roku, opowiedział nieco więcej o swojej roli wśród sportowców. – Wszyscy pytają mnie: nie widzieliśmy Cię na zawodach. Odpowiadam, że nie jadę na igrzyska, żeby oglądać wszystkie areny sportowe, ale jestem do dyspozycji tutaj. To nie jest tak, że napiszę karteczkę, że do tej godziny jestem do dyspozycji, bo ktoś przyjdzie, a księdza nie ma. Trzeba być bardzo cierpliwym – powiedział. Przypomniał też kilka historii i anegdot związanych ze sportowcami i jego posługą. Jedna z nich dotyczyła Kamila Stocha i jego mamy.

Pleń przypomniał, że kiedyś rozmawiał ze Stochem przez telefon, gdy ten prowadził samochód, w którym byli także rodzice skoczka. Okazało się, że słowa polskiego zawodnika mocno wzburzyły jego mamę! Chodziło o to, jak Stoch zwracał się do księdza. – Kiedyś dzwonię do Kamila Stocha, on jedzie z rodzicami, prowadzi samochód, ja coś do niego mówię i Kamil odpowiada: Tak Edziu. Drugie pytanie: Dobrze Edziu. Mama Kamila cała w nerwach. Po skończonej rozmowie spytała: czy Ty rozmawiasz z księdzem Edziem? Tak. Jak mogłeś mu na Ty powiedzieć? Mamo, ale to jest mój przyjaciel – opowiada ks. Edward Pleń w rozmowie z PAP.

Listen on Spreaker.
Najnowsze