Dwukrotny mistrz olimpijski po wielkim sukcesie w ubiegłorocznych igrzyskach wskoczył do ekstraklasy polskich sportowców pod względem wartości marketingowej. Obecnie jest ona szacowana na prawie 700 tys. zł (645 tys. w ubiegłorocznym notowaniu magazynu "Forbes"), ale po ewentualnym sukcesie w Falun z pewnością podskoczy.
MŚ w Falun: Kruczek wybrał skład na dużą skocznię, Ziobro poza składem [WIDEO]
Już dziś, by stać się głównym sponsorem Stocha, trzeba wyłożyć dużo większe pieniądze. Niedawno zawarta umowa sponsorska Kamila z firmą Atlas może opiewać na kwoty dochodzące do miliona złotych za rok. Z informacji "SE" wynika, że kontrakt podpisano na 4 lata.
Miejsce na kasku i kombinezonie jest już zajęte, ale Stoch po kolejnym sukcesie powinien się stać jeszcze bardziej łakomym kąskiem dla reklamodawców w kampaniach medialnych. Za występ w reklamie Kamil może spokojnie żądać kwot na poziomie pół miliona złotych.
Organizatorzy MŚ w Falun zapłacą za złoto 28 750 franków szwajcarskich, czyli ok. 110 tys. zł.
- My za złoty medal przewidujemy 60 tys. zł - poinformował nas wiceprezes PZN Andrzej Wąsowicz.
Nieco mniej zaproponuje mistrzowi świata Ministerstwo Sportu. Maksymalna premia, jaka przysługuje triumfatorowi, wynosi 27 600 zł. Do tego dochodzi wypłacane przez rok stypendium za wyniki w przedziale 6-8 tys. zł.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail