Dla polskich fanów sportów zimowych sporym zaskoczeniem może być, że zawodniczki znad Wisły biorą udział w zawodach Pucharu Świata. Polki przyjechały na mistrzostwa świata zebrać cenne doświadczenie. Kadra liczy dwa nazwiska: Kinga Rajda i Kamila Karpiel. Kim są polskie skoczkinie?
Kim jest Kinga Rajda?
Kinga Rajda to skoczkini Sokoła Szczyrk urodzona 22 grudnia 2000 roku. Swoją karierę z zimowymi sportami zaczynała w narciarstwie alpejskim. Jej pierwsze międzynarodowe sukcesy to triumf w Pucharze Karpat i zwycięstwo w FIS Cup. Od 2015 roku jest członkinią seniorskiej kadry reprezentacji Polski w skokach.
19-latka jest mistrzynią Polski z 2016 roku, która zadebiutowała w Pucharze Świata cztery sezony temu. Do tej pory dużym sukcesem był sam awans do zawodów, ale ten sezon zmienił aspiracje. Polka zaczęła częściej łapać się do konkursów, a w tym sezonie zdobyła sześć punktów. Zadebiutowała też na mistrzostwach świata. W konkursie na skoczni normalnej zajęła 34. miejsce.
Kim jest Kamila Karpiel?
Kamila Karpiel to zawodniczka AZS-u Zakopane, która urodziła się 25 listopada 2001 roku. Swój pierwszy skok oddała w wieku zaledwie dziewięciu lat. Jest pierwszą Polką, której udało się dostać do finału konkursu mistrzostw świata. W Seefeld zajęła 23. miejsce, z czego była wyjątkowo szczęśliwa.
Jej największym osiągnięciem w karierze jest zwycięstwo w Letnim Pucharze Kontynentalnym - w trzech zawodach stawała kolejno na 2., 1. i 3. stopniu podium. W tym sezonie zdobyła sześć punktów w Pucharze Świata. W 2018/2019 po raz pierwszy udało jej się zakwalifikować do konkursu głównego. W kwalifikacjach zadebiutowała rok wcześniej.
W treningu przed sobotnim konkursem mieszanym, Polki zajęły kolejno ósme i dziesiąte miejsce. Rajda uzyskała 86,5 metra, a Karpiel wylądowała 50 centymetrów dalej. Faworytkami zawodów są Japonki. Yuki Ito w treningu skoczyła aż 103,5 metra! Barierę 100 metrów przekroczyła też Nika Kriznar (101 metrów). Nie skakały medalistki indywidualnego konkursu.