Na skoczni w Rasnovie mógł wydarzyć się prawdziwy DRAMAT! Kardynalny błąd mógł kosztować skoczka ŻYCIE

Przed konkursem drużyn mieszanych nie mogliśmy mieć wielkich oczekiwań wobec naszych skoczków i skoczkiń. Choć w zawodach męskich Polacy są zawsze w gronie faworytów, to skoki kobiece w naszym kraju dopiero zaczęły się tak naprawdę rozwijać. Warto więc docenić postawę Anny Twardosz i Kamili Karpiel, które musiały rywalizować z najmocniejszymi rywalkami u boku utytułowanych kolegów z kadry.

PŚ Rasnov: Norwegia wygrywa we wspaniałym stylu, odległe miejsce Polski!

Ostatecznie zawody w Rasnovie wygrała Norwegia, która przed ostatnią grupą skoczków na pierwszym miejscu plasowała się ex aequo ze Słowenią. Ziga Jelar nie potrafił jednak dorównać Graneurdowi i to Norwegia cieszyła się ze zwycięstwa. Słowenia zajęła drugie miejsce, a na trzecim stopniu podium stanęła drużyna Austriacka. Polska uplasowała się na 7. pozycji wyprzedzając tylko Rumunię (która nie weszła do drugiej serii) oraz Francję i to właśnie z reprezentantem tego kraju wiąże się niezwykle niebezpieczna sytuacja, jaka miała miejsce na skoczni w Rasnovie.

To OSTATNIA NADZIEJA Stefana Horngachera na uniknięcie KLĘSKI? GIGANTYCZNE problemy niemieckich skoczków

Alessandro Batby usiadł na belce startowej, aby oddać swój drugi skok w sobotnich zawodach. W tej chwili zapaliło się jednak czerwone światło i Francuz musiał zejść z belki. Nie chodziło jednak o niekorzystne warunki wietrzne, a o to, że… Batby nie zapiął swojego kasku! Na szczęście czujni organizatorzy dopatrzyli się tego błędu i wycofali zawodnika, zanim ten ruszył w kierunku progu.

Ten kardynalny wręcz błąd mógł kosztować Batby’ego zdrowie, a nawet życie! Gdyby upadł podczas swojego skoku, niezapięty kask mógł spaść z jego głowy, a to zaś skończyłoby się bardzo groźnymi obrażeniami. Niewykluczone, że reakcja organizatorów być może uratowała życie Francuzowi. Przy prędkościach, jakie osiągają zawodnicy, uderzenie głową o zeskok jest bardzo niebezpieczne nawet w kasku i aż strach myśleć o konsekwencjach takiego wypadku, gdyby głowa zawodnika nie była w takiej chwili chroniona w żaden sposób.

Norwegom nie spodobały się słowa Piotra Żyły? Jest odpowiedź ich trenera!