Nie żyje legenda sportów zimowych. Był trzykrotnym mistrzem olimpijskim

Hanevold był jednym z najbardziej utytułowanych biathlonistów w historii. Pierwsze punkty w Pucharze Świata zdobył na początku lat 90. Największe triumfy święcił natomiast na przełomie wieków. Trzykrotnie stawał na najwyższym stopniu podium na igrzyskach olimpijskich. W Salt Lake City w 2002 roku i w Vancouver w 2010 roku zdobył złoto w sztafecie, a w 1998 roku w Nagano wywalczył swój jedyny złoty krążek indywidualny.

Łącznie zdobył sześć medali olimpijskich. Jeszcze większy dorobek miał na mistrzostwach świata, gdzie w latach 1995-2009 aż szesnastokrotnie stawał na podium. Nigdy nie cieszył się natomiast ze zwycięstwa w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Najwyższe miejsce jakie zajął na zakończenie sezonu to czwarte. Zakończenie kariery ogłosił po sezonie 2009/2010.

W ostatnich latach Hanevold pracował dla norweskiej telewizji i radia - NRK. O jego śmierci poinformowały skandynawskie media. Ciało byłego biathlonisty znaleziono w jego domu w Asker. Przyczyny śmierci Hanevold na razie nie są znane. - Straciliśmy nie tylko wielką gwiazdę naszego sportu, lecz także fantastycznego człowieka. Jego odejście jest dla nas szokujące i niezrozumiałe - powiedział prezes norweskiej federacji biathlonu Arne Horten.