Stało się to między innymi udziałem biatlonistki Anastazji Laletiny. Zawodniczka została zmuszona do wycofania się z igrzysk paraolimpijskich, bo z domu przyszła dramatyczna wiadomość. Okazało się, że jej ojciec, który służył w siłach zbrojnych Ukrainy został pojmany przez wojsko rosyjskie. Informację potwierdził agencji Reuters rzecznik Ukraińskiego Komitetu Paraolimpijskiego. Nie podano dalszych szczegółów, wiadomo jedynie o rezygnacji Laletiny z dalszych startów. „Była wstrząśnięta i nie dała rady wziąć udziału w imprezie, pozostaje pod opieką lekarza” – poinformowała rzeczniczka ukraińskiej kadry. Natalia Harach. I nie był to odosobniony przypadek w reprezentacji Ukrainy. Jedna z Ukrainek postanowiła nie startować, gdy przyszła wiadomość, że jej dom został zniszczony w wyniku bombardowania Charkowa.
Przejmująca wypowiedź Mameda Khalidova. Legenda ruszyła na pomoc, wielki gest gwiazdy KSW
Laletina i inni sportowcy z Ukrainy pozostają w Zhangjiakou, które jest miejsce rozgrywania zawodów. Po zakończeniu igrzysk zamierzają lecieć do Polski, która od początku wojny przyjmuje uchodźców.
Nie żyje ukraiński mistrz sztuk walki. Zginął w rosyjskim bombardowaniu, miał zaledwie 22 lata
Przypomnijmy, że początkowo w igrzyskach paraolimpijskich mieli wystartować sportowcy z Rosji i Białorusi, ale władze światowego paraolimpizmu postanowiły ostatecznie nie dopuścić ich w reakcji na agresję rosyjską na Ukrainę, w której pomaga Białoruś.
