Władysław Heraskewycz

i

Autor: fot. Eurosport Władysław Heraskewycz zajął 18. miejsce w finale olimpijskiego skeletonu

Olimpijczyk walczy o pokój na granicach Ukrainy. Piękny gest w Pekinie

2022-02-13 17:10

Sport, zwłaszcza ten olimpijski, zawsze powinien trzymać się z dala od polityki, ale w tym przypadku MKOl przymknął oko. W obliczu rosnącego napięcia przy granicach Ukrainy pięknym przesłaniem zareagował ukraiński skeletonista Władysław Heraskewycz. Po swoim trzecim przejeździe pokazał do kamer kartkę z napisem „Not war in Ukraine” (czyli: Nie dla wojny na Ukrainie).

Heraskewycz nie był gwiazdą pierwszej wielkości na arenie Yanqing National Sliding Centre. W skeletonie zajął dopiero 18. miejsce, ale o nim było najgłośniej. W sobotę światowi przywódcy odbyli szereg rozmów dyplomatycznych na temat problemów na granicy ukraińsko-rosyjskiej, a reprezentant Ukrainy – choć daleki od walki o medale i daleko od Ukrainy – złapał za serca kibiców pokazując poniższą kartkę.

Wstrząsający apel Witalija Kliczko! Po tym słowach aż włos jeży się na głowie, przerażający scenariusz

Artykuł 50 Karty Olimpijskiej z początku stanowczo zabraniał uczestnikom igrzysk okazywania jakichkolwiek form protestów politycznych w czasie trwania igrzysk olimpijskich, ale tuż przez ostatnimi letnimi igrzyskami w Tokio zaszły zmiany. Saneczkarz uniknie kary, bowiem nowe przepisy Karty Olimpijskiej zezwalają na takie gesty na arenach, o ile one nie zakłócają rywalizacji i nie są wyrazem braku szacunku dla rywali.

Można też poruszać tematy polityczne i społeczne w wiosce olimpijskiej i na spotkaniach z mediami. Gestów politycznych nie można za to prezentować w czasie ceremonii medalowej.

Wyszła na jaw cała prawda o pracy Justyny Kowalczyk. Takich obrazków nie ogląda się codziennie

„To było ogólne wezwanie do pokoju. Dla MKOl sprawa jest zamknięta” – przekazał Międzynarodowy Komitet Olimpijski.

Najnowsze