Stefan Hula postanowił powiedzieć, co będzie dalej robił ze swoją karierą. Skoczek w trakcie Igrzysk Olimpijskich w Pekinie zadeklarował, że zawody w stolicy Chin są jego ostatnimi, co wiele osób odebrało jako rzeczywisty koniec kariery sportowca. Prawda jest jednak zupełnie inna, o czym sam Hula powiedział w rozmowie z TVP Sport. Jak sam podkreśla, jeszcze wiele przed nim, a po powrocie do Polski poczyni przygotowania do następnego sezonu.
Stefan Hula o swojej przyszłości. Ma wielkie plany
Mimo że Hula nie zdobył medalu w Pekinie i jak potwierdza, to były jego ostatnie Igrzyska Olimpijskie, to nie zamierza kończyć swojej kariery. Jak sam twierdzi, tuż po powrocie z Pekinu do Polski zamierza poczynić przygotowania do kolejnego sezonu Pucharu Świata. Hula w swoim dorobku ma już medal olimpijski, zdobyty w trakcie konkursu drużynowego w Pjongczangu w 2018 roku i na tym poprzestanie.
- To na pewno moje ostatnie igrzyska, ale nie ostatni sezon. Zacznę przygotowania do kolejnego - powiedzial szczerze Stefan Hula w rozmowie z "TVP Sport".
Aby zobaczyć zdjęcia Stefana Huli z żoną, przejdź do galerii poniżej.
Nie tylko Hula zrezygnuje z Igrzysk Olimpijskich? Enigmatyczne słowa Piotra Żyły
Może się okazać, że występ w Pekinie będzie ostatni także dla Piotra Żyły, który w dość enigmatyczny sposób powiedział o tym, co sądzi o swojej przyszłości w trakcie Igrzysk za cztery lata.
– Igrzyska? Oj, nie będę tęsknił i nie mam zamiaru na następne przyjeżdżać - mówił Piotr Żyła w rozmowie z Telewizją Publiczną
-