Polscy skoczkowie przygotowują się już do pierwszych startów na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Nasi zawodnicy nie mają za sobą łatwego okresu – od początku sezonu musieli mierzyć się ze słabą formą, a w ostatnim okresie przed wylotem przygotowania zakłócały uraz Kamila Stocha oraz zakażenie koronawirusem u Dawida Kubackiego i Piotra Żyły. Do tego doszła afera z donosem Stefana Horngachera, który złożył protest wobec butów polskich skoczków i z tego powodu Stefan Hula oraz Piotr Żyła zostali zdyskwalifikowani po pierwszych zawodach indywidualnych w Willingen. Wojna sprzętowa na pewno nie poprawiła atmosfery w polskiej kadrze. Piotr Żyła stara się jednak do wszystkiego podchodzić z dobrym humorem, jak to ma w swoim zwyczaju. Teraz „Wiewiór” pokazał zdjęcie spod „kosmicznej” skoczni w Zhangjiakou.
Znakomity początek Kamila Stocha w Zhangjakou! Piękny skok w treningu
Piotr Żyła został „astronautą”. Fani wspierają skoczka przed startem na igrzyskach
Piotr Żyła zwrócił uwagę na to, że skocznia, na której przyjdzie rywalizować olimpijczykom, ma futurystyczny wygląd, a on sam nazwał się… astronautą. Wspomniał także o wielkich kosztach powstania tej budowli, choć błędnie nazwał ją najdroższą na świecie. – Astronauta Pieter gotowy do odlotu. Chociaż tu już mamy niezły kosmos. Jakby sie ktoś zastanawiał gdzie jest najdroższa skocznia świata to bezwątpienia można powiedzieć, że tu – napisał Piotr Żyła.
W komentarzach wielu fanów wyraziło wsparcie dla polskiego skoczka, przed którym lada chwila walka o medale olimpijskie razem z kolegami z drużyny. „Trzymam kciuki p. Piotrze, głowa do góry i do skoku”, „Trzymam kciuki Piotrze za Was wszystkich”, „Trzymam kciuki za Ciebie i oczywiście czekam, aż pokażesz się w nowym kasku”, „Piotrek skocz po medal bo Ci się należy” to tylko mała część komentarzy pod postem Żyły.
Zaś co się tyczy samej skoczni, to faktycznie jest to jeden z najdroższych obiektów narciarskich. Jej budowa kosztowała 51 mln euro (ok. 230 mln złotych), co plasuje ją w dziesiątce najdroższych skoczni świata, ale dopiero na 7. miejscu. Najdroższa była skocznia w Pjongczangu, której konstrukcja wraz ze specjalnym wzmocnieniem terenu kosztowała niebotyczne 219 mln euro.
Ostra krytyka w przeddzień igrzysk Pekin 2022. Szef MKOl o ohydnych głowach