W ostatnim czasie Justyna Kowalczyk-Tekieli dała się pochłonąć swojej pasji, jaką jest sport oraz chodzenie po górach. Wielokrotna medalistka olimpijska wyraźnie odnajduje tam spokój w trudnym dla siebie czasie, regularnie publikując w sieci zdjęcia i relacje pokazujące, jak przemierza kolejne kilometry oraz zdobywa szczyty. Nawet podczas wakacji i urlopu Justyna Kowalczyk nie zrobiła sobie przerwy od swojej pasji. Ostatnia relacja, jaka pojawiła się na jej Instagramie mogła jednak wystraszyć jej fanów.
Aż ciarki przechodzą po tym, co pokazała Justyna Kowalczyk. Niebezpieczna sytuacja
Pogoda, która w ostatnim czasie nie rozpieszczała Polaków i przyniosła znaczne ochłodzenie oraz opady deszczu nie zniechęciła Justyny Kowalczyk do poruszania się po polskich górach. "Królowa nart" postanowiła pokazać w sieci zdjęcie ze swojej wyprawy na Giewont i o ile sam szczyt może nie wydawać się dla wielu osób szczególnym wyzwaniem, tak warunki panujące w górach budzą niepokój.
Pobledliśmy widząc, jakie zdjęcie znalazło się na profilu Justyny Kowalczyk! Aż ciarki przechodzą, niebezpieczna sytuacja
- #mgliście #mokro #ślisko #giewont - napisała krótko na Instagram Stories Justyna Kowalczyk pokazując swoją drogę na szczyt. Dla wielu osób takie warunki pogodowe panujące w polskich górach byłyby powodem do przerwania wędrówki i zakończenie wycieczki na tym etapie.