Początek 2021 roku przyniósł wszystkim polskim fanom skoków narciarskich mnóstwo satysfakcji. Zawodnicy wyglądają bowiem znakomicie, na czele z Kamilem Stochem. Mistrz olimpijski najpierw zatriumfował w Turnieju Czterech Skoczni, później natomiast wygrał konkurs w ramach Pucharu Świata w Titise-Neustadt. Zachwyca jednak także i Andrzej Stękała. Zawodnik będący dotychczas w drugim szeregu pokazał się kilka razy z doskonałej strony.
Beata Kozidrak TOTALNIE zaskoczyła Igę Świątek! Wydawało się, że wszystko już stracone! ZDJĘCIA
Na co dzień pracuje natomiast w karczmie. I nie zamierza z tego rezygnować! - Musiałem iść do pracy, żeby mieć z czego żyć. Dopóki jest tam obecna szefowa, też tam będę. Może nie będę musiał tak ciężko pracować i latać po sali? To fajne doświadczenie, miło spędzam tam czas, więc dlaczego miałbym rezygnować? - mówi polski skoczek narciarski w rozmowie z portalem "Sportowe Fakty".
Jeśli Stękała utrzyma tę formę, a być może nawet ją nieco poprawi, to z całą pewnością w swoim codziennym miejscu pracy nie będzie mógł odpędzić się od kibiców chcących zrobić sobie wspólne zdjęcie czy wziąć autograf. Teraz dla każdego reprezentanta Polski czas szczególny, bo z pewnością tak można zakwalifikować nadchodzący konkurs Pucharu Świata w Zakopanem.