Polityk PiS został zapytany, czy będzie oglądał skoki narciarskie w TVN. Nie uwierzycie, co powiedział

Skoki narciarskie już niebawem będą królować na ekranach telewizorów w polskich domach. Po raz pierwszy od wielu lat, fani dyscypliny nie będą mogli obejrzeć zmagań reprezentantów Polski na antenach TVP, a w konkurencyjnym TVN-ie. Pytanie o oglądanie zmagań Kamila Stocha i kolegów dostał dziś eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości, Zdzisław Krasnodębski, który miał wyraźny problem, aby odpowiedzieć, czy skusi się na oglądanie Pucharu Świata w tym sezonie.

Juras nie wytrzymał po blamażu Legii! Musiał to z siebie wyrzucić, wymowny komentarz

Eurodeputowany PiS dostał pytanie o skoki narciarskie w TVN. Miał wielkie problemy z odpowiedzią

Gospodarz radiowego programu, Robert Mazurek, zapytał Krasnodębskiego o to, czy będzie oglądał skoki na TVN, gdyż wiedział, że polityk jest wielkim fanem dyscypliny. Okazuje się, że polityk PiS miał wielkie problemy, aby udzielić odpowiedzi.

 Nie jestem ograniczony do TVN-u, mogę oglądać w Eurosport. Są jeszcze inne kanały – mówił Krasnodębski, 

Kiedy Mazurek odpowiedział, że Eurosport i TVN to ten sam właściciel, przedstawiciel partii rządzącej nie mógł ukryć wielkiego zmieszania.

– Ten sam właściciel? No to trudno – odpowiedział polityk.

Fanka Karola Kłosa złożyła mu niecodzienną propozycję! Siatkarz wszystko pokazał, jego żonie to się może nie spodobać

Aby zobaczyć zdjęcia lidera polskiej kadry, Kamila Stocha ze ślubu, przejdź do galerii poniżej.

 

Eurodeputowany wierzy w polskich skoczków

Mimo że Krasnodębski nie odpowiedział jednoznacznie, czy będzie oglądał skoki u konkurencyjnego nadawcy, to wyraża wielką wiarę w reprezentację Polski w trakcie nadchodzącego sezonu.

- Ja stawiam oczywiście na Polaków. Granerud jest groźny jak wiadomo – mówil polityk

- Ale Stoch był 55. w letnich zawodach! – odpowiedział mu Robert Mazurek

- Ale on powoli dochodzi do formy, więc mam nadzieję, że w tym sezonie zabłyśnie. W tamtym sezonie odniósł ogromny sukces, wygrał Turniej Czterech Skoczni – stwierdził eurodeputowany.