Reprezentacja Norwegii, skoki narciarskie

i

Autor: CYFRA SPORT Reprezentacja Norwegii w skokach narciarskich

PŚ w Titisee-Neustadt: Polacy pokazali moc. Do pełni szczęścia zabrakło niewiele

2017-12-09 19:09

Konkurs w Titisee-Neustadt był trzecim po zawodach w Wiśle i Ruce konkursem drużynowym. Te zawody zawsze wywołują wielkie emocje wśród kibiców. Tu trzeba oddać nie dwa, ale osiem równych skoków. To, że Polacy są mocni zespołowo wiemy od dawna, ale nie udało się tego udowodnić w Ruce. W Niemczech wszystko wróciło do normy.

Biało-czerwoni musieli się obejść smakiem w Finlandii. Przez niedopatrzenie i wielką nadgorliwość sędziów, Piotr Żyła został zdyskwalifikowany za niewłaściwy kombinezon. To w zasadzie przekreśliło szanse Polaków na wysokie miejsce. Mimo tego awansowali do drugiej serii i ostatecznie uplasowali się na piątej pozycji. Wiadomo było, że naszą reprezentację stać na wiele więcej.

Na potwierdzenie tych oczekiwań musieliśmy czekać do konkursu w Titisee-Neustadt. W sobotę rozegrany został trzeci w tym sezonie konkurs drużynowy. W dwóch poprzednich triumfowali Norwegowie, którzy nie mają sobie równych. Dobre skoki Polaków zapowiadały przeniesione z piątku na sobotę kwalifikacje do konkursu indywidualnego. W czołowej dziesiątce znalazło się pięciu zawodników znad Wisły.

Swoją dobrą dyspozycję potwierdzili w konkursie. Przede wszystkim wielkie słowa uznania należą się Dawidowi Kubackiemu i Kamilowi Stochowi. Obaj przekroczyli granicę 140 metra (odpowiednio 141,5 metra oraz 142,5 metra), co w pierwszej serii dało prowadzenie nad reprezentacją Norwegii. Polacy mieli ponad trzynaście punktów zapasu nad rywalami.

Zespół ze Skandynawii nie odpuszczał. Mimo tego, że w drugiej serii poprawili się i Maciej Kot i Piotr Żyła, to po dwóch turach na prowadzenie wyszli Norwegowie. O ich zwycięstwie zadecydowały przede wszystkim skoki Andersa Fannemela na odległość 141,5 metra oraz Daniela Andre Tande, który skoczył 139,5 metra. Zwycięstwo mogła dać nam próba Kamila Stocha w trudnych warunkach, ale rywale pokonali nas zaledwie o 0,8 pkt. Dla Norwegów to trzeci triumf z rzędu w obecnym sezonie.

Zobacz również: Austriacki skoczek walczy z poważną chorobą!

Najnowsze