Lindsey Vonn

i

Autor: Instagram Lindsey Vonn

Seksowna narciarka alpejska przegrała z kontuzjami. Lindsey Vonn ogłosiła zakończenie kariery

2019-02-01 20:08

Jedna z najbardziej utytułowanych alpejek w historii, Lindsey Vonn, niedługo zniknie z narciarskich stoków. Amerykanka od dawna zmaga się z kontuzjami i nie może wrócić do pełni formy. Nie znalazła także motywacji do dalszej rywalizacji. Postanowiła zakończyć karierę po zbliżających się mistrzostwach świata, o czym poinformowała w mediach społecznościowych.

Vonn to żywa legenda narciarstwa alpejskiego. Reprezentantka Stanów Zjednoczonych przez wiele lat nie miała sobie równych w konkurencjach szybkościowych (zjazd i supergigant). W swojej długiej karierze 82 razy stawała na najwyższym stopniu podium po zawodach w Pucharze Świata. W jej kolekcji nie brakuje także medali z igrzysk olimpijskich, czy mistrzostw świata.

Złoto olimpijskie wywalczyła w Vancouver w 2010 roku w zjeździe. na tej samej imprezie wywalczyła również brązowy krążek w supergigancie. Osiem lat potem na igrzyskach w Pjongczang również zdobyła brąz, ale tym razem w zjeździe. Tytuł mistrzyni świata w tych konkurencjach wywalczyła natomiast w 2009 roku w Val d'Isere. Klasyfikację generalną Pucharu Świata wygrywała czterokrotnie.

Vonn od dawna musi zmagać się z poważnymi kontuzjami. W 2016 roku doznała poważnego urazu kolana, co spowodowało przedwczesne zakończenie sezonu. Później podczas treningu złamała kość ramieniową, a ostatnio musiała się wycofać z zawodów z powodu urazu nerwu strzałkowego. Mimo tego zapowiedziała, że chce pobić rekord Szweda Ingemara Stenmarka, który wygrał 86 zawodów Pucharu Świata.

O zakończeniu kariery mówiła jednak już przed obecnym sezonem. Zapowiadała, że ostatnie zawody w tym cyklu, będą jej ostatnimi w przygodzie z narciarstwem alpejskim. W piątek natomiast opublikowała post na Instagramie, w którym ogłosiła zakończenie kariery po zbliżających się mistrzostwach świata w szwedzkim Aare. - Muszę zaakceptować fakt, że już dłużej nie dam rady startować. W mistrzostwach świata w Aare wystąpię w zjeździe i supergigancie i będą to ostatnie zawody w mojej karierze - napisała Vonn.

Wyświetl ten post na Instagramie.
It’s been an emotional 2 weeks making the hardest decision of my life, but I have accepted that I cannot continue ski racing. I will compete at the World Championships in Downhill and SG next week in Åre, Sweden and they will be the final races of my career. I have always pushed the limits of ski racing and it has allowed me to have amazing success but also dramatic crashes. I have never wanted the storyline of my career to be about injuries and because of that I decided not to tell anyone that I underwent surgery this past spring. A large portion of cartilage that had delaminated from my bone was removed. My crash in Lake Louise last year was much more painful than I let on, but I continued to race because I wanted to win a medal in the Olympics for my late grandfather. Again, I rehabbed my way back this summer and I felt better than I had in a long time. Then I crashed in Copper this November and injured my left knee, tearing my LCL plus sustaining 3 fractures. Despite extensive therapy, training and a knee brace, I am not able make the turns necessary to compete the way I know I can. My body is broken beyond repair and it isn't letting me have the final season I dreamed of. My body is screaming at me to STOP and it’s time for me to listen. Honestly, retiring isn’t what upsets me. Retiring without reaching my goal is what will stay with me forever. However, I can look back at 82 World Cup wins, 20 World Cup titles, 3 Olympic medals, 7 World Championship medals and say that I have accomplished something that no other woman in HISTORY has ever done, and that is something that I will be proud of FOREVER! I always say, “Never give up!” So to all the the kids out there, to my fans who have sent me messages of encouragement to keep going… I need to tell you that I’m not giving up! I’m just starting a new chapter. Don’t lose faith in your dreams, keep fighting for what you love, and if you always give everything you have you’ll be happy no matter what the outcome. Thank you for the amazing years, for always supporting me, and for making my job so fun. Can’t wait to see some of you in the finish in Åre where I will give it my all one last time. Love always, Lindsey Post udostępniony przez L I N D S E Y • V O N N (@lindseyvonn)
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze