Wiele wskazuje na to, że do Kamila Stocha i Svena Hannawalda, a więc zawodników, którzy wygrali cztery konkursy w jednej edycji Turnieju Czterech Skoczni, dołączy Ryoyu Kobayashi. Japończyk spisuje się w tym sezonie fenomenalnie i w trzech poprzednich zawodach imprezy nie było na niego mocnych. Pokaz siły dał jednak w Innsbrucku, gdzie wręcz zdeklasował rywali i zwycięstwo w TCS jest na wyciągnięcie ręki.
Przewaga reprezentanta Kraju Kwitnącej Wiśni nad drugim Markusem Eisenbichlerem wynosi ponad 45 punktów. W jednym konkursie taka strata jest w zasadzie nie do odrobienia. Kobayashiemu tytuł byłby w stanie odebrać jedynie kataklizm. A taki w Bischofshofen... ma aktualnie miejsce. Ale dotyczy warunków pogodowych. Miasto i jego okolice zostały zasypane przez śnieg. W związku z ogromnymi opadami organizatorzy w sobotę nie byli w stanie przygotować skoczni. Dlatego kwalifikacje przeniesiono na niedzielę i najprawdopodobniej konkurs nie będzie toczył się według zasady KO. Najważniejszym pytaniem jest jednak, to czy zawody w ogóle uda się rozegrać.
Konkurs TCS w Bischofshofen odbędzie się 6 stycznia. TRANSMISJA z konkursu w Bischofshofen w TV NA ŻYWO na kanałach Eurosport 1, TVP 1 oraz TVP Sport. STREAM ONLINE dostępny będzie na stronie sport.tvp.pl. Początek rywalizacji zaplanowano na godzinę 17:00. Relacja z konkursu w Bischofshofen NA ŻYWO w INTERNECIE na portalu sport.se.pl! Zapraszamy!