Przez lata nie tracili formy. W ostatnich pięciu „drużynówkach” o mistrzostwo świata – tylko raz wypadli z podium. Teraz wiele wskazuje na to, że medal jest w ich zasięgu. Nawet ten najcenniejszy. Kto załapie się i będzie walczył ramię w ramię ze słynnym trio? Od tygodni trwała rywalizacja między Paweł Wąskiem i Aleksandrem Zniszczołem. Wybór padł na tego drugiego, który w piątkowym konkursie był 23. Wąsek spokojnie obserwował te zawody w biurze prasowym, a także na trybunach. Gościnnie wystąpił również w Eurosporcie, udzielając wywiadu Kacprowi Merkowi.
Kamil Stoch porównał konkurs do dziurawej rękawiczki. Zestawił też pech z Planicy do igrzysk
Jaka jest więc taktyka na sobotni konkurs? – Skład naszej reprezentacji otworzy Kamil, drugi wystąpi Piotrek, Olek będzie trzeci, a wszystko zamknie Dawid. Chcemy zaryzykować wszystko i pójść po medal. Również złoto jest możliwe. Odcinamy piątek, sobota to nowy dzień. Rywalizacja będzie wyrównana między pięcioma czołowymi ekipami. Tu nie będzie miejsca na zbyt wiele błędów – powiedział Thurnbichler.
– Pokazaliśmy, że stać nas na dobre i przede wszystkim skoki. Cała czwórka. Przyjedziemy z uśmiechami i werwą do działania na twarzy na skocznię. Chcemy też wszyscy wyjechać z tej skoczni z uśmiechem – dodał Kubacki.
Chętnych do złota jest wielu. Stefan Horngacher zdążył już udowodnić, że w znakomity sposób przygotował Niemców na te mistrzostwa. To w końcu oni będą bronić złota zdobytego dwa lata temu w Oberstdorfie. Groźni będą Austriacy, Słoweńcy, a chętni rewanżu za klęskę sprzed dwóch lat będą Norwegowie (dopiero 6. miejsce). – Nie ma szans, by przewidzieć wynik tego konkursu, ale to jest najpiękniejsze w tej dyscyplinie. Wiem za to, że to będzie konkurs, na którym będę się świetnie bawił. To będzie znakomita rywalizacja – przekonuje nas Alexander Stoeckl, trener norweskiej drużyny.
– Jeśli zdobędziemy medal, to będzie to wspaniała sprawa. Ostatnio nie szło nam dobrze, jako drużynie. Teraz każdy z nas zechce pokazać najlepszą wersję siebie. Wtedy możemy być w piątce. Austria, Słowenia, Polska i Niemcy są teraz dużo silniejsze od nas – dodał Halvor Egner Granerud.
Dawid Kubacki zmagał się z chorobą, ale dał radę. Potem jednym zdaniem rozładował napięcie
W sobotę o godz. 16:30 początek konkursu drużynowego. Transmisja w TVN, Eurosporcie 1 i Eurosporcie Extra w Playerze.
Polskie drużyny na MŚ w XXI wieku:
- 2021 Oberstdorf: 3. miejsce (Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Kamil Stoch, Dawid Kubacki)
- 2019 Seefeld: 4. miejsce (Piotr Żyła, Stefan Hula, Dawid Kubacki, Kamil Stoch)
- 2017 Lahti: 1. miejsce (Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Maciej Kot, Kamil Stoch)
- 2015 Falun: 3. miejsce (Piotr Żyła, Klemens Murańka, Jan Ziobro, Kamil Stoch)
- 2013 Predazzo: 3. miejsce (Maciej Kot, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Kamil Stoch)
- 2011 Oslo: 5. miejsce (Adam Małysz, Piotr Żyła, Kamil Stoch, Stefan Hula)
- 2009 Liberec: 7. miejsce (Adam Małysz, Kamil Stoch, Stefan Hula, Łukasz Rutkowski)
- 2007 Sapporo: 5. miejsce (Adam Małysz, Kamil Stoch, Robert Mateja, Piotr Żyła)
- 2005 Oberstdorf: 9.miejsce (Adam Małysz, Kamil Stoch, Marcin Bachleda, Mateusz Rutkowski)
- 2003 Predazzo: 7. miejsce (Adam Małysz, Marcin Bachleda, Robert Mateja, Tomisław Tajner)
- 2001 Lahti: 5. miejsce (Adam Małysz, Wojciech Skupień, Robert Mateja, Tomasz Pochwała)