Wielka walka w reprezentacji Polski! Thomas Thurnbichler nie ma wyjścia, kolejny etap mistrzostw świata w Trondheim
Pomimo tego, że skoczkowie reprezentacji Polski nie błyszczą szczególnie w tym sezonie Pucharu Świata, za wyjątkiem Pawła Wąska, kibice mieli ogromne nadzieje na to, że biało-czerwoni zaprezentują się znacznie lepiej podczas mistrzostw świata. Skoki na normalnej skoczni minęły jednak przede wszystkim pod znakiem skandalu z udziałem reprezentanta Niemiec. Podopieczni Thurnbichlera z kolei musieli zadowolić się odległymi miejscami - najlepszy spośród biało-czerwonych był 10. Paweł Wąsek. Teraz jednak Polacy będą mieli zdecydowanie trudniejsze zadanie. Nie tylko muszą oni przygotować się na zawody na dużej skoczni, ale przede wszystkim wywalczyć sobie miejsce w składzie reprezentacji Polski.
Skandal na MŚ w skokach! Stefan Horngacher znowu wykiwał wszystkich. Niemcy z niczym się nie kryli
Thomas Thurnbichler nie ma wyjścia! Wielka walka wewnątrz kadry, olbrzymia presja na polskich skoczkach
- Mamy pięciu zawodników i cztery miejsca. Na normalnej skoczni nie chcieliśmy takiej rywalizacji, ale teraz zaczyna się walka o miejsce. Mam nadzieję, że to sprawi, że zawodnicy będą bardziej skoncentrowani od pierwszego skoku - wyznał trener reprezentacji Polski w rozmowie z portalem "skijumping.pl" jasno dając do zrozumienia, że skoczków czeka teraz zdecydowanie większe wyzwanie.
W poniedziałek skoczkowie będą mieli czas na to, aby przygotować się do rywalizacji, a pierwsze treningi na obiekcie HS 138 rozpoczną się we wtorek 4 marca o godzinie 17:00. Na tę godzinę zaplanowano pierwsze treningi.
O ile występ Pawła Wąska mógł jeszcze zadowolić kibiców reprezentacji Polski, tak reszta podopiecznych Thomasa Thurnbichlera musiała zadowolić się odległymi miejscami. Dawida Kubacki zajął 19. pozycję - tuż za Piotrem Żyłą. Aleksander Zniszczoł i Jakub Wolny zajęli z kolei 28. i 29.miejsce.