Najpierw Vikersund, teraz Oberstdorf, a na zakończenie tradycyjnie Planica. Organizatorzy Pucharu Świata zaplanowali końcówkę sezonu na mamucich skoczniach, co na pewno będzie dodawało smaczku w rywalizacji o najważniejsze trofea, bo loty narciarskie zawsze dodają emocji. W piątek rozpoczną się zmagania w Oberstdorfie, gdzie zaplanowano dwa konkursy indywidualne.
Wielki pech Pawła Wąska. Wszystko zaprzepaszczone
Reprezentacja Polski za naszą zachodnią granicę miała się udać w składzie Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Jakub Wolny, Andrzej Stękała oraz Paweł Wąsek. W czwartkowy poranek okazało się, że Michal Doleżal nie będzie mógł skorzystać z ostatniego z wymienionych skoczków. Wąsek z konkursów w Oberstdorfie został wyeliminowany w ostatniej chwili.
Jerzy Brzęczek nie wytrzymał. Chce rozmowy ze współwłaścicielem Wisły Kraków. Padły wymowne słowa
Wszystko przez pozytywny wynik testu na koronawirusa. 22-latek z Cieszyna opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z testem, na którym widać dwie kreski, co oznacza, że jest zakażony. Co gorsza, Wąsek zdradził, że odczuwa objawy. - Powinienem być teraz w drodze do Oberstdorfu - zaczął wpis skoczek narciarski.
Wąsek wyeliminowany z zawodów. Zniweczone plany
- Niestety Covid mnie dopadł i biorąc pod uwagę, że tym razem mam już objawy i dwa pozytywne wyniki testu, to nie ma co liczyć że wyzdrowieje w pół dnia i dojadę jeszcze na start - napisał Wąsek. - Szkoda bo to już sama końcówka sezonu, ale wierzę że jeszcze uda mi się wystartować w tym sezonie - zakończył wpis.
To o tyle duża strata, że w ostatnich tygodniach Wąsek prezentował się całkiem nieźle i miał szansę na zdobycie kolejnych punktów w Pucharze Świata. Na razie nie wiadomo, czy 22-latkowi uda się wystartować w Planicy na zakończenie sezonu. Na pewno będzie trwała walka z czasem i w najbliższym czasie Polak przejdzie sporo testów.