Miniony sezon był dla Kamila Stocha słodko-gorzki. Naszemu najlepszemu skoczkowi udało się poprawić wyniki w stosunku do wcześniejszego sezonu, jednak nie zdołał zdobyć żadnego trofeum ani stanąć na podium konkursu Pucharu Świata. Niespełna 36-letni zawodnik wciąż jednak ma wielkie chęci do skakania i przygotowuje się z drużyną do kolejnego sezonu. Będzie to drugi cykl, w którym trenerem Biało-Czerwonych będzie Thomas Thurnbichler. Austriak wprowadził wiele nowości w treningach polskich skoczków, ale to akurat przypadło im do gustu. Teraz Stoch pochwalił się na Instagramie wrażeniami po nietypowych zajęciach i jak sam przyznał, był strasznie wymęczony.
Kamil Stoch pokazał zdjęcie z wyjątkowego miejsca
Przyjście Thomasa Thurnbichlera do polskiej kadry w 2022 roku wiele zmieniło. Nowy trener, który jest młodszy od niektórych ze swoich podopiecznych, musiał uważać, by nie zrazić do siebie doświadczonych zawodników. Okazało się jednak, że wszyscy dobrze przyjęli jego metody, a niektórych rzeczy do tej pory Biało-Czerwoni w ogóle nie trenowali.
Teraz Kamil Stoch pochwalił się kolejną nowinką. Skoczek z Zębu wyjawił, że skoczkowie udali się na trening do tunelu aerodynamicznego w Sztokholmie. Ze słów Stocha wynika, że była to dla niego nowość oraz to, że zajęcia były... niezwykle męczące! – Za nami treningi w tunelu aerodynamicznym w Sztokholmie. Kolejne cenne doświadczenie, choć aktualnie jestem tak zmęczony, jakbym wyszedł z pralki – napisał Kamil Stoch pod udostępnionym zdjęciem.