O Adamie Małyszu było ostatnimi czasy bardzo głośno! Legenda polskich skoków narciarskich objęła fotel prezesa Polskiego Związku Narciarskiego, nie mając równorzędnego konkurenta do podjęcia walki o stanowisko. Żona skoczka - Izabela - z dala od zgiełku, udała się na zagraniczny wyjazd, i raz po raz zachwyca swoich fanów zdjęciami, na których znaleźć możemy najczęściej piękne widoki. Niespodziewanie, żona Małysza pochwaliła się aktywnością, która może wywoływać wielkie emocje. Kobieta, zdając sobie sprawę z tego, co zrobiła, postanowiła odgórnie przeprosić wszystkich, "którzy mogą poczuć się dotknięci".
Żona Adama Małysza uwielbia wyjeżdżać. Ciężko ją zatrzymać w domu!
Trzeba przyznać, że żona Adama Małysza jest wprost rozkochana w podróżowaniu. Kobieta bardzo chętnie zwiedza coraz to nowsze miejsca i w tym roku odwiedziła już m.in. Włochy, gdzie u boku swojego ukochanego męża spędziła bardzo romantyczne chwile w trakcie majówki. Tym razem była uczestniczka "Tańca z Gwiazdami" udała się w inne miejsce, gdzie nadal zaskakuje - ale tym razem zachowaniami, o które ciężko by ją było posądzać.
Aby zobaczyć, jakie marzenie udało się spełnić Izabeli Małysz, przejdź do galerii poniżej:
Izabela Małysz zrobiła kontrowersyjną rzecz. Od razu przeprosiła
Okazuje się, że kontrowersyjną rzeczą, którą zrobiła Izabela Małysz, jest poławianie muli. Żona skoczka narciarskiego wiedząc, jakie emocje wywołuje w obecnych czasach wędkarstwo i łowiectwo z góry przeprosiła wszystkich, których mógłby uderzyć charakter publikacji.
- Własnoręcznie "złowione" dziś przeze mnie mule. Z góry przepraszam wszystkich, którzy mogą poczuć się dotknięci - napisała Izabela Małysz.