Była tenisistka zdecydowała się na dramatyczne wyznanie. Nieomal nie popełniła samobójstwa

Jelena Dokić w przeszłości osiągała spore sukcesy w cyklu WTA. Urodzona w Osijeku, ale reprezentująca Australię tenisistka wygrała 6 turniejów w WTA, została wicemistrzynią Roland Garros w 2001 roku i dotarła do półfinału Wimbledonu w 2000 roku. W 2002 roku była 4. tenisistką na świecie. 39-latka ostatni mecz na światowych kortach zagrała w 2014 roku, później nie wystąpiła już w żadnym turnieju. Zawodniczka, która przez całą karierę zarobiła ponad 4 mln dolarów, miała w niedawnym czasie ogromne problemy osobiste. Po 19 latach związku rozstała się ze swoim partnerem i okazało się, że to niemal nie doprowadziło jej do samobójstwa. O tej sytuacji Jelena Dokić postanowiła odpowiedzieć w mediach społecznościowych.

Dawid Podsiadło i Taco Hemingway docenili sukces Igi Świątek. Tenisistka była zachwycona

Jelena Dokić opowiedziała swoją historię. Chce wesprzeć innych, którzy nie mogą sobie poradzić

W swoim długim wpisie na Instagramie była tenisistka wyznała, że 28 kwietnia niemal wyskoczyła z 26. piętra w wieżowcu. – 28.04.2022 - Prawie skoczyłam z balkonu na 26. piętrze i odebrałam obie życie. Nigdy nie zapomnę tego dnia. Wszystko jest rozmazane. Wszystko jest ciemne. Nic nie ma sensu. Tylko łzy, smutek, depresja, niepokój, ból – rozpoczęła swój wpis Dokić. Wyjawiła, że ostatnie sześć miesięcy były dla niej bardzo trudne, a ona sama starała się ukryć przed wszystkimi swoje emocje. Jak sama przyznała, to sprawiło, że sytuacja stała się jeszcze bardziej nie do zniesienia.

Hubert Hurkacz wygrywa w Stuttgarcie. Tylko jeden stracony set w całym turnieju

Reprezentantka Australii wyjawiła, że zdołała powstrzymać się przed skokiem i zwróciła się po pomoc do specjalisty. – Cofnęłam się znad krawędzi. Nie wiem jak, ale udało mi się to. Dostałam profesjonalną pomoc, co uratowało mi życie – napisała Dokić. W swoim wpisie podkreśliła, że dzieli się swoimi przeżyciami, aby pomóc innym, którzy nie potrafią poradzić sobie ze swoimi problemami. – nie jestem jedyna, która się z tym zmaga. Po prostu wiedz, że nie jesteś sam – czytamy we wpisie byłej tenisistki.