Iga Świątek o zatrudnieniu Wima Fissetta i ważnych decyzjach, które musi podjąć! Przed nią kluczowe zmiany!

i

Autor: Artur Hojny Iga Świątek o zatrudnieniu Wima Fissetta i ważnych decyzjach, które musi podjąć! Przed nią kluczowe zmiany!

Dopingowy problem Igi

Tak szukali dowodów niewinności Igi Świątek. Badano nawet jej włosy!

2024-11-28 16:27

Trimetazydyna – to środek, który wykryto u Igi Świątek w badaniu antydopingowym polskiej tenisistki przeprowadzonym w Cincinnati 12 sierpnia. Świątek i jej team musieli udowodnić – i zrobili to – iż trimetazydyna dostała się przypadkowo do leku z melatoniną, dostępnego bez recepty, a stosowanego przy problemach ze snem i jetlagiem. Imali się przy tym wszystkich sposobów!

Świątek i jej team musieli udowodnić – i zrobili to – iż trimetazydyna dostała się przypadkowo do leku z melatoniną, dostępnego bez recepty, a stosowanego przy problemach ze snem i jetlagiem (kłopotami powodowanymi w związku ze zmianą stref czasowych przy podróżach). Jak pisze team Igi, tylko w tym roku Świątek poddawana była kontroli ponad 20 razy, w tym także, w krótkim okresie, dwukrotnie przed i dwukrotnie po jedynym pozytywnym teście w jej karierze.

Iga Świątek tłumaczy się z wykrycia zakazanej substancji w jej organizmie. „Cała sytuacja złamała mi serce” [WIDEO]

Iga Świątek ma nowego trenera! Kim jest Wim Fissette?

W komunikacie przekazanym przez zespół Igi poinformowano, że fakty i dowody naukowe, opinie ekspertów i lekarzy oraz pozostałe, bez wyjątku negatywne wyniki licznych badań antydopingowych, jednoznacznie wskazują na przypadkowy kontakt Igi z zakazaną substancją, a tym samym jej niewinność.

Wydało się, z kim Iga Świątek poleciała na wakacje! Wszystko widać na zdjęciach!

Przypomnijmy: 12 sierpnia 2024 r. przed rozpoczęciem turnieju Cincinnati Open wykryto trimetazydynę w ramach rutynowych kontroli, oznaczono u Igi Świątek śladowe stężenie trimetazydyny, substancji zabronionej, wynoszące 0,05 ng/ml (50 pg/ml). Pozostałe ponad 20 testów antydopingowych Igi w tym sezonie było negatywne, w tym dwa testy tuż przed i dwa po 12 sierpnia.

Zawiesili Igę Świątek za doping! Wykryto u niej zakazaną substancje. Koszmar Polki

Kilka niezależnych badań pozwoliło potwierdzić, że trimetazydyna dostała się do organizmu Igi Świątek przypadkowo, w związku z zanieczyszczeniem leku nasennego. Zanieczyszczenie leku zostało potwierdzone także przez niezależne laboratorium akredytowane przez WADA (Światową Agencję Antydopingową). To dlatego orzeczono jedynie symboliczną karę zawieszenia Polki na miesiąc.

QUIZ: Ile wiesz o Idze Świątek?

Pytanie 1 z 30
Na której nawierzchni najbardziej lubi grać Iga Świątek?

Team Igi informuje, że zlecono także dodatkowe nietypowe badania, które miały ostatecznie wyjaśnić wszelkie wątpliwości. W tym celu zbadano nawet… włosy Igi Świątek.

Zbadali włosy Igi Świątek!

Próbki włosów zawodniczki zbadane przez światowy autorytet w analizie próbek włosów, prof. Pascala Kintza, nie wykazały obecności jakiejkolwiek zakazanej substancji, w tym TMZ, co jasno wskazuje, że zawodniczka nie przyjęła nawet najmniejszej terapeutycznej dawki substancji zabronionej (czyli jest pewne ponad wszelką wątpliwość, że nie stosowała żadnego dopingu, a substancja ta znalazła się w jej organizmie w sposób nieintencjonalny i przypadkowy)” – głosi komunikat zespołu polskiej tenisistki.

Iga Świątek przeżyła koszmar! O tym się nie mówiło, prawda ujrzała światło dzienne

Od początku byłem jednoznacznie przekonany o jej niewinności – powiedział cytowany przez team Igi dr Andrzej Pokrywka, ekspert ds. antydopingu w Centralnym Ośrodku Medycyny Sportowej. – Stężenie substancji w próbce moczu jest ekstremalnie niskie, a negatywny wynik analizy próbki włosów zawodniczki potwierdził, że nie doszło do przyjęcia przez nią trimetazydyny w ilości odpowiadającej nawet jednorazowej najmniejszej dawce terapeutycznej dla tej substancji. To wskazywało, że mogła dostać się ona do organizmu Igi Świątek wyłącznie w sposób przypadkowy i nieświadomy – podsumowuje ekspert.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze