Reprezentacja Polski dopisuje sobie kolejne zwycięstwo podczas turnieju ATP Cup rozgrywanego w Australii. Biało-czerwoni w nocy z niedzieli na poniedziałek pokonali Gruzinów i są coraz bliżej zapewnienia miejsca w półfinale. Żadnych problemów ze swoim rywalem nie miał Kamil Majchrzak, który nie dał żadnych szans Aleksandre Baksziemu. Ograł go w dwóch setach 6:1, 6:1. Formalności dopełnić miał Hubert Hurkacz, który na korcie mierzył się z Aleksandre Metrewelim.
NIE PRZEGAP! Iga Świątek zdradziła powody rozstania z trenerem! Wyjawiła prawdę, długo biła się z myślami
ATP Cup: Niespodziewane problemy Hurkacza
Gruzin zajmuje 571. miejsce w rankingu ATP i był skazywany na porażkę. W pierwszym secie, który trwał blisko godzinę miał duże kłopoty. Metreveli nie dał się przełamać ani razu i o wygranej w otwierającej partii miał decydować tie-break. Rywal Hurkacza szybko odskoczył na 3:0, ale Polak doprowadził do stanu 3:3. Po chwili znowu jednak stracił podanie i Metreveli miał piłkę setową. Pierwsza została obroniona przez wrocławianina, ale po chwili znów przegrał swój serwis i zaskakująco stracił seta.
Kolejne dwie partie nie miały już większej historii. Hurkacz potrzebował godziny i pięciu minut, by wygrać oba sety i zapewnić Polsce drugą wygraną w tegorocznym ATP Cup. Dzięki temu Biało-czerwoni są już bardzo blisko awansu do półfinału. Ważny w kontekście ewentualnej gry w decydujących meczach będzie mecz Grecja - Argentyna. Jeśli wynik nie ułoży się po myśli Polaków, Biało-czerwoni mogą wywalczyć awans na korcie w środę w nocy.
NIE PRZEGAP! Hubert Hurkacz nie mógł się tego spodziewać. Wygrał, choć nie miał pojęcia, co go czeka