Hubert Hurkacz

i

Autor: AP PHOTO Hubert Hurkacz

Hurkacz nie mógł się powstrzymać. Nie uwierzycie, co powiedział o wyglądzie trenera. Walnął prosto z mostu

2022-05-27 7:21

Jak na razie można być zadowolonym z postawy polskich tenisistów na tegorocznym Roland Garros. I mowa tutaj nie tylko o fenomenalnie grającej Idze Świątek, ale z dobrej strony pokazuje się również Hubert Hurkacz, który we czwartek osiągnął swój najlepszy wynik na paryskich kortach. Humor dopisywał Polakowi, bo nie omieszkał zażartować także ze swojego trenera.

Polscy kibice na tegorocznym Roland Garros nadal mogą spodziewać się wielkich emocji. Ostatnie spotkania pokazały, że Iga Świątek wciąż jest w znakomitej formie i trudno będzie ją powstrzymać przed kolejnym triumfem, bo nadal szybko rozprawia się z rywalkami. Niewiadomą było natomiast to, jak zaprezentuje się Hubert Hurkacz.

Iga Świątek miała z nią zagrać, ale rywalka dostała ataku paniki! Druga też odpadła, Polka ma otwartą drogę w drabince Roland Garros?

Hurkacz nie mógł się powstrzymać. Pokusił się o żart z trenera

W ubiegłym roku sezon na mączce dla wrocławianina nie był najlepszy, ale tym razem jest już zdecydowanie lepiej. Hurkacz całkiem nieźle poradził sobie m.in. na turnieju w Madrycie, co było dobrym prognostykiem przed Roland Garros. Polak na paryskich kortach w dwóch pierwszych spotkaniach również zaprezentował się solidnie.

Zabawna sytuacja na meczu Świątek! Sędzia się uśmiechnął, Polka musiała przeprosić!

Na rozkładzie ma już dwóch reprezentantów Włoch. Hurkacz w pierwszej rundzie ograł Giulio Zeppieriego w trzech setach i to samo uczynił z jego rodakiem, Marco Cecchinato. Wrocławianin we czwartek na korcie spędził zaledwie półtorej godziny i pewnie zameldował się w trzeciej rundzie, co jest dla niego najlepszym osiągnięciem na Roland Garros.

QUIZ. Ile wiesz o Idze Świątek?

Pytanie 1 z 11
Gdzie urodziła się Iga Świątek?

Hurkacz o brodzie swojego trenera. Walnął prosto z mostu

Hurkacz miał więc powody do zadowolenia i swojego dobrego humoru nie zamierzał ukrywać. Widać był to m.in. na konferencji prasowej, na której Polak był całkowicie rozluźniony. Atmosfera była na tyle sielankowa podczas spotkania z dziennikarzami, że Hurkacz mógł pozwolić sobie na żart ze swojego trenera, Craiga Boyntona. A chodziło mianowicie o brodę szkoleniowca.

Ta raczej nie podoba się Hurkaczowi. - Jest okropna, mam nadzieję, że ją w końcu zetnie. Chyba muszę wygrać jakiś większy turniej, to wtedy pewnie to zrobi  - powiedział z uśmiechem polski tenisista. Miejmy nadzieję, że dobry humor u Hurkacza utrzyma się jeszcze przez długi czas.

Najnowsze