Lada moment poznamy zwyciężczynię tegorocznego Wimbledonu. Niestety, nie będzie to Iga Świątek, która przegrała w III rundzie z Alize Cornet i tym samym zakończyła swoją serię zwycięstw na 37 wygranych meczach. Wyczyn Polki na pewno przejdzie do historii, a sama zawodniczka stara się wykorzystać „zyskany” czas na to, by lepiej wypocząć przed nadchodzącymi wyzwaniami, bowiem przed nami jeszcze spora część sezonu 2022. Jednym z nich będzie występ w finałowym turnieju Billie Jean King Cup, gdzie Polska wystąpi obok 11 najlepszych zespół na świecie. Niestety, losowanie grup nie okazało się dla naszych zawodniczek zbyt łaskawe!
Tak Nick Kyrgios zareagował na walkowera Rafaela Nadala! Mocne słowa kontrowersyjnej gwiazdy!
Polki trafiły do grupy śmierci. Iga Świątek poprowadzi kadrę do sukcesu?
Przypomnijmy, że 12 zespołów zostało podzielonych na 4 grupy po 3 drużyny. Warto podkreślić, że kolejna faza turnieju to od razu półfinały, więc z każdej grupy wyjdzie tylko zwycięzca! Polki trafiły na reprezentacje USA i Czech, czyli dwóch krajów, których przedstawicielki zajmują czołowe miejsca w rankingu WTA.
Fani wściekli po wpisie Agnieszki Radwańskiej. Byli w szoku, komu kibicuje, poczuli ogromny zawód
Nie można jednak z góry skreślać naszych zawodniczek – choć zadanie będzie trudne, to pamiętajmy, że na ostatnim Wimbledonie aż 5 Polek dotarło do II rundy turnieju! W dalszych fazach turnieju udział brały także deblistki – Magdalena Fręch (która weszła także do III rundy singla) oraz Alicja Rosolska, która w parze z Erin Routliffe dotarła do ćwierćfinału gry podwójnej. Z drugiej jednak strony, Rosolska i Routliffe walkę o półfinał przegrały z parą amerykańską Collins/Krawczyk, a w drugim półfinale znalazły się Czeszki Krejcikova i Siniakova. Turniej finałowy Billie Jean King Cup odbędzie się w dniach 8-13 listopada w Glasgow.