Iga Świątek zdominowała Jasmine Paolini, wygrywając finał 6:2, 6:1. Włoszka zaczęła mecz odważnie i ambitnie. Prowadziła nawet 2:1 z przełamaniem, ale Polka szybko przypomniała wszystkim, kto rządzi na paryskiej mączce. Świątek i Paolini przed finałem Roland Garros grały ze sobą dw razy. Oba te spotkania wygrała Iga, ale było to dawno temu. - Dawno nie grałam z Jasmine, więc będę musiała zobaczyć, jak ona teraz gra i przygotować się taktycznie - powiedziała Iga Świątek, która znana jest z tego, że świetnie prezentuje się w finałach. Wygrała 22 z 26 meczów o tytuł w głównym cyklu!
Iga Świątek i Jasmine Paolini darzą się sympatią, co tenisistka z Italii podkreślała również przed tym finałem. - Zawsze życzymy sobie powodzenia - mówi Włoszka, która ma afrykańsko-duńsko-polskie korzenie. Jej babcia ze strony matki mieszka w Łodzi, a sympatyczna Jasmine całkiem dobrze mówi w naszym języku. Paoliini w tym sezonie robi furorę w zawodowym tourze. W rankingu WTA zajmuje już 15. miejsce, ale na pewno awansuje na co najmniej 7. pozycję. W ćwierćfinale pokonała 6:2, 4:6, 6:4 Jelenę Rybakinę. W 1/2 finału ograła 6:3, 6:1 Rosjankę Mirrę Andriejewą. W finałowym starciu z rozpędzoną Igą Świątek nie miała już za dużo do powiedzenia. Zabójcze topspinowe rotacje Polki, po których piłki odbijały się wysokim kozłem, sprawiały ogromne problemy niewysokiej Jasmine.
Iga Świątek jako trzecia tenisistka w historii w Erze Open wygrała French Open, po Monice Seles i Justine Henin. Polka w Roland Garros po raz pierwszy triumfowała w 2020 r, pokonując w finale Sofię Kenin (6:4, 6:1). Po kolejne triumfy w Paryżu nasza gwiazda sięgnęła w 2022 r. (6:1, 6:2 w finale z Coco Gauff) i w 2023 r. (6:2, 5:7, 6:4 z Karoliną Muchovą). - Myślę, że znowu tutaj wygra - powiedziała o Idze Świątek Agnieszka Radwańska, która również jest w Paryżu i walczy w turnieju legend. Miała rację.