Jerzy Janowicz

i

Autor: archiwum se.pl

Jerzy Janowicz rzucał kamieniami!

2013-06-03 8:56

W tenisie bardzo ważny jest szybki nadgarstek. Dzięki niemu piłce można nadać nadzwyczajną szybkość. Takim szybkim nadgarstkiem imponuje Jerzy Janowicz (23 l.), który często posyła piłkę z szybkością ponad 200 km/godz. Rywale są bezradni.

Roland Garros 2013 - wyniki, relacje na żywo

Jerzy Janowicz senior zdradza "Super Expressowi" tajemnicę szybkiego nadgarstka syna.

- Wymyślałem mu najróżniejsze ćwiczenia, żeby najlepiej przygotować go do gry - opowiada ojciec tenisisty. - Na poddaszu naszego domu urządziłem boisko do gry w minihokeja. Graliśmy prawdziwymi kijami hokejowymi, które do dzisiaj leżą w garażu. To bardzo wzmacniało nadgarstek i zmuszało do ugięcia kolan, co jest bardzo ważne w tenisie. Jeszcze bardziej pożyteczne było... rzucanie kamieniami. Nie żartuję - zapewnia Janowicz senior.

- Gdy miał 12-15 lat, dwa razy w tygodniu po treningu siłowym jechaliśmy na pętlę tramwajową. Tam wybierałem po 70-80 kamieni i jechaliśmy na położone blisko domu stawy Jana. No i zaczynały się zawody, kto dalej rzuci. Początkowo byłem górą, nawet mogę się teraz przyznać, że specjalnie czasami rzucałem gorzej, żeby Jerzyk wygrał i się nie zniechęcił. Ale potem nie miałem już z nim szans, nadgarstek miał coraz szybszy i silniejszy.

Szybkim nadgarstkiem imponują też siostry Serena i Venus Williams. Ich ojciec Richard wspominał, że aby poprawić siłę ich uderzeń, wprowadził do ćwiczeń uderzenia... kijem baseballowym!

Metody nietypowe. Efekt ten sam. Jerzyk i siostry Williams tak walą piłeczki, że te śmigają poza zasięgiem konkurencji.

Najnowsze