Iga Świątek pokonała Soranę Cirsteę 6:2, 6:3. Początek był dość wyrównany, ale potem Polka podkręciła w swoim stylu tempo, wygrywając aż osiem gemów z rzędu. Pod koniec spotkania jednak przytrafił jej się słabszy moment. A kibiców zaniepokoiły obrazki w jednej z przerw między gemami. Siedząca na krześle Iga Świątek zaczęła dotykać mięśni brzucha, a na jej twarzy pojawił się lekki grymas bólu. Bardziej uważni fani od razu wyłapali z transmisji ten moment. Na Twitterze trwa dyskusja, czy Idze coś dolega. Być może odezwały się mięśnie brzucha. Może to tylko lekkie naciągnięcie lub ból wynikający ze zmęczenia. Faktem jest, że pod koniec spotkania Polka zagrała nieco słabiej. Na szczęście w Indian Wells naszej gwieździe towarzyszy oczywiście Maciej Ryszczuk, który robi świetną robotę. To fizjoterapeuta i trener od przygotowania fizycznego. Dba o to, żeby Idze Świątek nic nie dolegało.
Iga Świątek ma problemy ze zdrowiem? Fani zaniepokojeni, ten gest wywołał dyskusję
Iga Świątek w półfinale Indian Wells zagra z Jeleną Rybakiną. Początek meczu w noc piątku na sobotę po godzinie 2 polskiego czasu. Polka poprzedni mecz z reprezentującą Kazachstan mistrzynią Wimbledonu przegrała - 4:6, 4:6 w 4. rundzie Australian Open. Atuty Rybakiny to przede wszystkim potężny płaski serwis, mocny return i płaskie uderzenia z głębi kortu. Iga musi rozbroić jej bomby. - Nie chcę myśleć o tamtym przegranym meczu. Wiem, co wtedy zrobiłam źle. Nie byłam wtedy dobrze nastawiona mentalnie. Teraz będzie inne spotkanie - powiedziała Iga Świątek