Magda Linette (WTA 21) rywalizację w turnieju WTA 250 w Meridzie zaczęła od wygranej z Camilą Osorio (WTA 61) – jedną z rywalek Igi Świątek w tegorocznych Australian Open. Polka pokonała zdecydowanie młodszą od siebie zawodniczkę w trzech setach 6:7(2), 7:5, 6:2, choć w drugiej partii przegrywała już 2:5! Co ciekawe, w II rundzie trafiła na jeszcze niżej notowaną przeciwniczkę, Pannę Udvardy (WTA 91). Mecz rozpoczął się dla Mady Linette wyśmienicie i niczym Iga Świątek wygrała ona ze swoją przeciwniczką 6:0! Ale później zaczęły się kłopoty.
Linette znów wygrywa, ale nie obyło się bez problemów
Wiele wskazywało na to, że znów możemy być świadkami trzysetowego boju. Magda Linette przegrywała w drugiej partii już 2:5! Wówczas jednak jej rywalkę dopadł ogromny pech. Panna Udvardy w jednej z akcji tak niefortunnie stanęła, że uszkodziła kostkę. Mimo interwencji fizjoterapeuty nie była w stanie dokończyć spotkania i skreczowała.
Teraz na Magdę Linette czeka... jeszcze niżej notowana rywalka! Na jej drodze stanie Rebecca Peterson, która obecnie zajmuje 140. miejsce w rankingu WTA. To jednak nie powinno nas zwieść – Peterson do niedawna stanowiła była zdecydowanie wyżej, a z Magdą Linette spotykała się już trzy razy, z czego dwukrotnie to ona była górą. Teraz nasza druga najlepsza tenisistka będzie miała okazję wyrównać ten bilans.
Listen on Spreaker.