Po tym jak Agnieszka Radwańska zakończyła karierę obawiano się, że na wielkie sukcesy Polki przyjdzie nam trochę poczekać. Mało kto spodziewał się, że talent Igi Świątek eksploduje tak nagle. 20-latka najpierw zachwyciła świat wygrywając niespodziewanie Roland Garros w 2020 roku, a teraz demoluje kolejne rywalki podczas wielkich turniejów.
Takim samochodem jeździ Iga Świątek! Na drodze zaliczyła wpadkę! ZDJĘCIA PAPARAZZI
Ojciec Igi Świątek wyznał brutalną prawdę. Miał naprawdę ciężko
W 2022 roku Świątek wygrała już trzy duże turnieje. W Katarze, Indian Wells oraz Miami. A dzięki temu, że Ashleigh Barty, dotychczasowa liderka rankingu, ogłosiła zakończenie kariery, Polka została rakietą nr 1 wśród pań. Wszystko potoczyło się błyskawicznie i Świątek została jedną z największych gwiazd współczesnego tenisa.
Iga Świątek zagrała w Radomiu sparing z członkiem polskiego rządu! [ZDJĘCIA]
A to na pewno nie koniec jej sukcesów, bo trudno wyobrazić sobie, aby 20-latka nagle przestała dominować rywalki na korcie. Ogromny wpływ na Świątek miał jej tata, Tomasz. Były olimpijczyk zaszczepił w córce "sportowego bakcyla". W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Tomasz Świątek opowiedział o trudach przebicia się w tenisowej hierarchii.
Trudne wyznanie Tomasza Świątka. Były trudne momenty
Potwierdził brutalną prawdę o rozwijaniu kariery młodych zawodników. Aby trenować tenis i marzyć o sukcesach, trzeba liczyć się z wielkimi nakładami finansowymi, które nie zawsze się zwracają. - Faktycznie tak jest, bo z reguły w Polsce drogi do tenisowej kariery są czasami nietypowe. Na Zachodzie to wygląda trochę inaczej. U nas ogrom tych obciążeń, nawet dla tych najmłodszych dzieciaczków, które dopiero się uczą grać, leży na barkach rodziców - wyjawił Świątek.
Przyznał, że dwa momenty zwątpienia. - Dlatego mamy mało zawodników, którzy są na odpowiednim poziomie, bo przychodzą takie momenty, kiedy rodzic ma już pod górkę, bo nie wyrabia finansowo. I przyznaję, że ja też miałem dwa takie momenty. Byliśmy bardzo bliscy, by tego wszystkiego zaniechać, bo po prostu już nie wyrabiałem - zdradził ojciec liderki rankingu WTA.