Jelena Rybakina to jedna z niewielu zawodniczek, która tak dobrze radzi sobie z Igą Świątek. Tym razem jednak trudno przewidzieć, jak potoczyłaby się jej rywalizacja z Polką, gdyby nie kontuzja. Polscy fani nie mają jednak już co roztrząsać spotkania z Kazaszką, która właśnie awansowała do finału turnieju WTA 1000 w Rzymie. Nie obyło się jednak bez kolejnej burzy wokół Rybakiny. Wcześniej fani zastanawiali się, czemu Rybakina nie podeszła do Świątek, gdy ta skreczowała, co jest dość powszechną praktyką. Teraz natomiast sama Kazaszka miała paść ofiarą bardzo złego zachowania ze strony rywalki.
Ostapenko obrażała Rybakinę? Trener Kazaszki jest przekonany
Jelena Rybakina pokonała Jelenę Ostapenko 6:2, 6:4, choć w drugiej partii przegrywała już... 1:4! Kazaszka pokazała tym samym ponownie, że jest w bardzo dobrej formie i potrafi wyjść na swoje nawet w trudnych sytuacjach – tak jak w meczu z Igą Świątek. Jednak mecz niósł ze sobą nie tylko sportowe emocje.
W trakcie meczu doszło do przerwy z powodu deszczu i gdy zawodniczki schodziły do szatni, to Ostapenko miała nazwać swoją rywalkę „s*ką”, a całą sprawę ujawnił trener Rybakiny. Kazaszka miała zwrócić uwagę sędziemu na zachowanie przeciwniczki, jednak arbiter nie podjął żadnego działa w tej sprawie.