Rozstawiona z nr 4 Austriaczka zdecydowanie lepiej serwowała i po dwugodzinnej walce odprawiła z turnieju notowaną na 120. miejscu na świecie nastolatkę z Krakowa.
Zaczęło się fatalnie dla Radwańskiej. Starsza o dziesięć lat rywalka wyszła na prowadzenie 3:0, dwukrotnie przełamując Polkę. Ta na szczęście, na początku zupełnie nieradząca sobie z własnym serwisem, zdołała wygrać podanie Austriaczki i zmniejszyć straty do 2:3. Przewaga przełamania jednak została i doświadczona Bammer (26. WTA) wygrała pierwszego seta.
W drugiej partii zupełne odwrócenie ról. To Radwańska rozpoczęła od wygrania własnego serwisu i dwukrotnego przełamania leworęcznej przeciwniczki, by objąć prowadzenie 4:0. Polka natychmiast jednak straciła własne podanie. Przewagi mimo wszystko nie zmarnowała i wygrała seta 6:3.
W ostatniej partii 18-latka pokazała pazur w drugim gemie, gdy ze stanu 0-40 doprowadziła do równowagi. Na nic się to jednak zdało. Polka ostatecznie oddała tamtego gema, a w całej partii tylko raz wygrała swoje podanie.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku turniej w Pattai wygrała starsza siostra Urszuli - Agnieszka.
Porażka Urszuli Radwańskiej
Urszula Radwańska po trzysetowym meczu przegrała 4:6, 6:3, 1:6 z Sybille Bammer w pierwszej rundzie turnieju WTA rozgrywanego na twardych kortach w Pattaya City, w Tajlandii (pula nagród 220 tys. dolarów).