Iga Świątek nie ma dobrego okresu od początku roku. Najpierw w Australian Open doznała dotkliwej porażki w półfinale z triumfatorką całego turnieju Madison Keys. Następnie w Dausze prezentowała się bardzo dobrze, ponieważ pokonała Marię Sakkari w dwóch setach. W 1/8 finału odprawiła z kwitkiem Lindę Noskovą, a w ćwierćfinale pewnie rozprawiła się z Jeleną Rybakiną. W półfinale 23-latka musiała uznać wyższość Jeleny Ostapenko.
Dla Świątek ostatni turniej w Dubaju nie był szczęśliwy, ponieważ nie zdołała powtórzyć wyniku z zeszłego roku - półfinału. Polka w ćwierćfinale została pokonana w dwóch setach przez młodą zawodniczkę Mirrę Andriejewą, która ostatecznie triumfowała w całych zawodach.
Iga Świątek z kolejną stratą do Aryny Sabalenki. Nie wygląda to dobrze
W poniedziałek został przedstawiony zaktualizowany ranking WTA. Na fotelu liderki nadal jest Aryna Sabalenka z dorobkiem 9076 punktów, a druga Świątek traci do odwiecznej rywalki aż 1091 punktów. Na ostatnim stopniu podium nadal znajduje się Coco Gauff, jednak tuż za Amerykanką doszło do kilku zmian. Jasmine Paolini spadła na 6. miejsce, a w jej miejsce "wskoczyła" Jessica Pegula. Na 5. pozycji znajduje się zwyciężczyni tegorocznego Australian Open - Madison Keys.
O tym, co musi się stać, aby Świątek wróciła na fotel liderki światowego rankingu przekazaliśmy TUTAJ.