Po pierwszych dwóch meczach grupowych w wykonaniu Agnieszki Radwańskiej wielu stwierdziło, że balonik pękł. Polka przegrała oba spotkania i miała czysto matematyczne szanse na awans do półfinału WTA Finals. W ostatnim meczu pokonała jednak Simonę Halep, a dzięki korzystnemu wynikowi spotkania Szarapowa - Pennetta udało jej się wyjść z grupy.
Agnieszka Radwańska - Garbine Muguruza NA ŻYWO. Relacja LIVE w INTERNECIE
Te korzystne okoliczności z pewnością wpłynęły pozytywnie na morale Polki. W półfinale jej rywalką miała być Garbine Muguruza, z którą "Isia" nie wygrała ani jednego z czterech meczów w tym roku. Ale każda passa kiedyś się kończy i podobnie było tym razem, choć wynik pierwszego seta na to nie wskazywał. Radwańska prowadziła już 4:1, ale Hiszpanka ją dogoniła i ostatecznie przegoniła w tie-braku.
Polka w żadnym wypadku się jednak nie poddała. Kolejny set to już jej wielki popis. Grała jak natchniona, kilkoma zagraniami pokazywała, że ma duży apetyt na zdobycie 3. w karierze nagrody za akcję roku. Muguruza nie była w stanie się przeciwstawić kapitalnej technicznie Radwańskiej, która dołożyła do tego wielką wolę walki.
Co potwierdziła w ostatniej partii. Hiszpanka znowu słabo zaczęła, ale potem odrobiła straty i praktycznie do końca seta obie zawodniczki szły łeb w łeb. Ale w końcówce przeważyło doświadczenie "Isi", która zdołała uniknąć zawałów serc tysięcy kibiców i wygrała jeszcze przed tie-breakiem.
Trzeba jednak oddać Muguruzie, że w tym meczu też pokazała wielką klasę. Obie tenisistki stworzyły wspaniałe widowisko, które było z pewnością jednym z lepszych w tym roku, a na pewno najlepszym na turnieju w Singapurze. Teraz Radwańska czeka na wynik meczu Szarapowa - Kvitova by poznać rywalkę w finale WTA Finals.
AGNIESZKA RADWAŃSKA - GARBINE MUGURUZA 2:1 (6:7, 6:3, 7:5)