Wolves mieli 39-letnią przerwę w grze o europejskie puchary, ostatni raz występowali w nich w 1980 roku. Co oczywiste, nigdy nie grali w fazie grupowej któregoś z europejskich pucharów. Sezon ligowy zaczęli nieźle, najpierw zremisowali bezbramkowo z Leicester, a w miniony weekend powstrzymali Manchester United (1:1).
Kwalifikacje rozpoczynali od drugiej rundy, gdzie gładko uporali się z Crusaders (2:0 i 4:1). Z kolejną przeszkodą także nie było problemów, Pyunik Erywań przegrał z Wilkami dwukrotnie 0:4.
Torino jeszcze nie rozpoczęło sezonu ligowego, startuje w najbliższy weekend. Włosi także bez problemów przebrnęli dwie rundy eliminacyjne, pokonując najpierw Debreczyn (3:0 i 4:1), a następnie Szachtiora Soligorsk (5:0 i 1:1).
OSTATNIE MECZE
Torino (R, Z, Z, Z): Szachtior (1:1, w), Szachtior (5:0, d), Debreczyn (4:1, w), Debreczyn (3:0, d).
Wolves (R, Z, R, Z, Z): Man United (1:1, d), Pyunik (4:0, d), Leicester (0:0, w), Pyunik (4:0, w), Crusaders (4:1, w).
FAKTY I STATYSTYKI
⇒ Obie drużyny jeszcze nie przegrały oficjalnego meczu w tym sezonie
⇒ Torino wygrało oba domowe mecze w europejskich pucharach
⇒ Wolverhampton nie przegrał jeszcze na wyjeździe w tym sezonie
PRZYPUSZCZALNE SKŁADY
Torino: Sirigu – Izzo, N'Koulou, Bremer – De Silvestri, Rincon, Baselli, Meite, Anasaldi – Zaza, Belotti.
Wolverhampton: Rui Patricio – Bennett, Coady, Boly – Doherty, Dendoncker, Neves, Moutinho, Jonny – Jimenez, Jota.
NASZ TYP
Obie drużyny strzelą gola
KURSY
TOTALbet – 1.95
Fortuna – 1.93