Jako pierwszy do gry wejdzie zespół ze stolicy, który we wtorkowy wieczór zmierzy się na wyjeździe z KKS-em Kalisz. Rywal Legii co prawda występuje obecnie na trzecim poziomie rozgrywkowym (czwarte miejsce), ale w obecnej edycji Fortuna Pucharu Polski sprawił już niejedną sensację. Drużyna prowadzona przez Bartosza Tarachulskiego ma już na rozkładzie trzech przedstawicieli PKO BP Ekstraklasy: Widzew Łódź (5:5 k. 4:3), Górnika Zabrze (3:3 k. 5:4) oraz Śląsk Wrocław (3:0). Choć dla ekipy z Kalisza samo dojście do najlepszej czwórki stanowi ogromny sukces, apetyt rośnie w miarę jedzenia i wszyscy w zespole „kopciuszka” z pewnością liczą po cichu na sprawienie kolejnej sensacji. Biorąc jednak pod uwagę dyspozycję Legii, wydaje się to mało prawdopodobne. Podopieczni Kosty Runjaicia w 2023 roku rozegrali bowiem 10 meczów we wszystkich rozgrywkach – 8 z nich wygrali, 2 zremisowali i nie ponieśli ani jednej porażki. Zdaniem TOTALbet nie poniosą jej także we wtorkowy wieczór. Bukmacher za każdą złotówkę postawioną na triumf gospodarzy płaci bowiem aż 11.00 zł! Analogiczny zarobek w przypadku zwycięstwa wicelidera PKO BP Ekstraklasy wyniesie z kolei 1.26 zł.
Zwycięzca meczu KKS Kalisz – Legia Warszawa w wielkim finale zmierzy się z lepszym z pary Górnik Łęczna – Raków Częstochowa. Podobnie jak w przypadku tego pierwszego meczu, także i w tym przypadku trudno przypuszczać, aby niżej notowany zespół był w stanie zagrozić faworytowi. Raków sobotnią porażką w Warszawie z Legią (1:3) przerwał co prawda fenomenalną serię meczów bez przegranej, ale paradoksalnie dla łęcznian wcale nie musi to być dobra informacja. Podopieczni Marka Papszuna będą bowiem żądni szybkiej rehabilitacji, najlepiej w postaci wysokiego i efektownego zwycięstwa. Jeśli gospodarze środowego starcia chcą na czymś opierać swój optymizm, być może będzie to seria wynosząca pięć meczów z rzędu bez porażki. Nie trzeba chyba jednak przypominać, że aktualny lider PKO BP Ekstraklasy to zupełnie inny kaliber rywala niż Odra Opole, Pogoń Siedlce czy nawet Arka Gdynia, a zatem zespoły, z którymi podopieczni Ireneusza Mamrota mierzyli się w minionych tygodniach. Nie mogą dziwić zatem kursy przygotowane na to spotkanie przez TOTALbet. Legalny polski bukmacher zwycięstwo Rakowa „wycenił” na 1.27, w przypadku wygranej Górnika jest to natomiast 11.00. Wszystko znaki na niebie i ziemi wskazują zatem na finał Legia – Raków. Piłka nożna ma jednak to do siebie, że nie zawsze faworyt zwycięża. Czy tak będzie i tym razem? Przekonamy się już w najbliższych dniach!
Kursy TOTALbet:
KKS Kalisz – 11.00 remis – 5.80 Legia – 1.26
Górnik Łęczna – 11.00 remis – 5.60 Raków – 1.27
Pełna oferta dotycząca meczów półfinałowych Fortuna Pucharu Polski dostępna jest W TYM MIEJSCU.
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.