WTA FINALS. Świątek – Badosa. Typy, kursy (15.11.2021)

Świątek nie ma już szans na wyjście z grupy. Pozbawiła się ich przegrywając z Aryną Sabalenką pomimo pewnie wygranego 1. seta (6:2). W kolejnych lepsza była już wiceliderka światowego rankingu (6:2, 7:5). Porażka oznacza, że niezależnie od wyniku spotkania z Badosą Gibert, Polka zakończy udział na fazie grupowej.

Badosa Gibert (10. WTA) ma już zapewniony awans z pierwszego miejsca. Pokonała po 2:0 najpierw Sabalenkę (6:4, 6:0), a następnie Marię Sakkari (7:6, 6:4). Greczynka mocno postawiła się Hiszpance, zgodnie z zapowiedziami, było to bardzo zacięte spotkanie.

Świątek na pewno jest rozczarowana debiutem w WTA Finals, ale to wciąż zaledwie 20-letnia zawodniczka, która się uczy. Z Sakkari, jak sama przyznała, grała słabo. Przeciwko Sabalence było o wiele lepiej. Kto wie, jak ten mecz by się potoczył, gdyby nie prośba Białorusinki o wsparcie do publiczności. To podziałało bardzo pozytywnie na wiceliderkę rankingu WTA, najwyżej rozstawioną zawodniczkę w finałach.

Badosa jest rozpędzona. Przyjechała do Meksyku po największym sukcesie w karierze, wygranym Indian Wells. Ma serię 8 zwycięstw z rzędu. Z kolei Iga doznała już 3. kolejnej porażki.

Panie rywalizowały na niedawnych Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, gdzie spotkały się pierwszy raz w historii. Badosa wygrała 2:0, 6:3, 7:6.