Reprezentacyjny pomocnik Helwetów zapisał się w historii światowej piłki niezwykłym wyczynem. 32-letni skrzydłowy wziął udział w siedmiu wielkich turniejach i jest jedynym piłkarzem, który może pochwalić się co najmniej jednym golem w sześciu ostatnich: trzech edycjach mistrzostw Europy i trzech mistrzostw świata! „Najlepsza lewa noga świata!” - tak brzmi jeden z komentarzy, opublikowanych na instagramowym koncie zawodnika pod poniższym postem, przypominającym niecodzienny wyczyn.
Jedną z „ofiar” Shaqiriego – podczas EURO 2016 – była reprezentacja Polski. Biało-Czerwonym „zapakował” efektowną bramkę w meczu 1/8 finału tego turnieju: zdobył ją strzałem przewrotką z okolic linii „szesnastki”. Później trafienie owo uznane zostało za „gola turnieju”, choć wówczas to nasi zawodnicy – skuteczniejsi w serii rzutów karnych – awansowali do ćwierćfinału tamtych mistrzostw.
Shaqiri kapitalnym golem popisał się także i na niemieckim turnieju. W spotkaniu ze Szkocją uderzył z pierwszej piłki, zza linii pola karnego, nie dając szans golkiperowi rywali. Tę bramkę wybrano na najładniejsze trafienie drugiej rundy gier grupowych.
Skandalizujący gwiazdor europejskiej piłki kończy karierę reprezentacyjną
Szwajcar często eksponował swoje albańskie korzenie. I płacił za to konkretną cenę. Podczas mundialu w 2018 roku bramkę strzeloną Serbom uczcił gestem symbolizującym dwugłowego orła, znajdującego się na albańskiej fladze. Serbscy dziennikarze i działacze domagali się wówczas surowej kary dla Shaqiriego, FIFA ostatecznie nałożyła na niego (i na towarzyszącego mu Granita Xhakę) grzywnę w wysokości 10 tysięcy franków szwajcarskich.
Shaqiri w drużynie narodowej rozegrał 125 spotkań, strzelił w nich 32 gole. „Siedem turniejów, wiele bramek, 14 lat z reprezentacją Szwajcarii i niezapomniane chwile. Czas pożegnać się z reprezentacją. Pozostają wspaniałe wspomnienia i mówię Wam wszystkim: DZIĘKUJĘ!” - napisał Szwajcar w mediach społecznościowych, żegnając się z kibicami reprezentacji.
Listen on Spreaker.