Aby scementować zespół szefowie grupy Bora-Hansgrohe wysłali kolarzy na zgrupowanie integracyjne do Austrii. Już pierwszego dnia na Rafała Majkę i jego kolegów czekała niespodzianka. Ekipa zostawiła rowery i wzięła do rąk karabiny, których na co dzień używają biathloniści.
Jesienna aura nie sprzyjała co prawda spróbowaniu sił na nartach biegowych, ale na strzelanie do celu wystarczyło. Wszyscy zawodnicy Bora-Hansgrohe mogli sprawdzić swoją celność, oddając próby z karabinu.