Tragiczny los polskiego kolarza! Ma masę medali, długi i mieszka w piwnicy. Szokująca historia

Najlepsi sportowcy na świecie, którzy zarabiają olbrzymie pieniądze za swoją grę w piłkę, walki w oktagonie, czy jazdę bolidem Formuły 1 często stają się idolami wielu osób i motywacją, aby osiągnąć w sporcie tyle samo. Niestety, rzeczywistość w wielu przypadkach okazuje się brutalna i przypomina, że bez pieniędzy nic nie jest łatwe. Na swojej skórze przekonał się o tym Dawid Migas, który może pochwalić się wieloma medalami mistrzostw Polski, ale jak się okazuje, sam talent nie wystarczy. 22-latek przechodzi przez bardzo trudny czas, nie mając kontaktu ze swoją mamą, mając masę długów oraz mieszkając w piwnicy. 

Anna Lewandowska zabrała Klarę na mecz Roberta w kurtce za parę patyków! Rzuciliśmy okiem na cenę i odjęło nam mowę

Zapoznając się z historią Dawida Migasa aż trudno uwierzyć, że zawodnik odnoszący sukcesy w swojej dyscyplinie, może mieć aż takie problemy, a jednak. Młody kolarz otrzymał jednak wielką pomoc od działaczy KLTC Konin czyli klubu, barwy którego kolarz reprezentuje od niedawna. To właśnie oni zdecydowali się przygarnąć Migasa pod swój dach, wydzielając mu małe mieszkanie w części budynku klubowego, które znajduje się w piwnicy. 

Brutalne wejście Kamila Glika w kolano rywala. Czerwona kartka! [WIDEO]

Zobaczcie, jak wygląda grób Ryszarda Szurkowskiego, legendy polskiego kolarstwa, zaglądając do naszej galerii zdjęć!

Mistrz Polski mieszka w piwnicy! Tragiczny los młodego kolarza

Mistrz Polski ledwo wiąże koniec końcem, sprawdzając się w każdym zajęciu, które może dać zarobek. W przeszłości udzielał korepetycji z niemieckiego, czy pracował na budowie. Trudna sytuacja finansowa sprawiła, że musiał się zapożyczać, a w dodatku stracił kontakt ze swoją mamą. - Jest mi z tego powodu bardzo przykro. Mama wspierała mnie we wszystkim, ale nagle wszystko się posypało. Mam jednego rodzica, ale nagle on nie chce być już częścią mojego życia. Zostałem sam. To było przykre. Nie wiedziałem, co mam ze sobą zrobić. Nie chcę o tym więcej rozmawiać, bo ta sytuacja wiele mnie kosztowała. Wiele godzin przepracowałem w związku z tym z Martą Cebrzyńską, psychologiem z Ośrodka Pomocy Osobom Pokrzywdzonym w Rodzinie. Ona pozwoliła mi stanąć na nogi, bo znalazłem się w trudnej sytuacji. Nałożyła się na to relacja z mamą, ale też kłopoty finansowe, które sprawiły, że prawie zostałem bez dachu nad głową. Jestem jej bardzo wdzięczny za to, że poświęciła mi tyle czasu - wyznał Dawid Migas w rozmowie z "Onetem".

Piotr Żyła skomentował brak skoków w TVP. Ta wypowiedź nie przejdzie bez echa, nic nie ukrywał

Zorganizowali wrzutkę pieniędzy. Każda pomoc się liczy

Historia mistrza Polski w kolarstwie poruszyła innych, którzy błyskawicznie wzięli sprawy w swoje ręce i założyli zbiórkę na platformie zrzutka.pl, gdzie chętni mogą wpłacać pieniądze, aby pomóc Migasowi. Kolarz, który znalazł się w bardzo trudnej sytuacji życiowej nie krył swojej wdzięczności. - Dziękuje wszystkim za pomoc Dziękuje Grzesiek za stworzenie tej zrzutki! Jesteście niesamowici!!! - napisał na swoim Facebooku Dawid Migas. Do tej pory zrzutkę wsparły 273 osoby, dzięki którym udało się zgromadzić już 24 247 złotych. Zbiórkę można wesprzeć klikając TUTAJ. Do końca akcji pozostało jeszcze 26 dni. 

Saul Canelo Alvarez znów najlepszy! Meksykanin posłał Caleba Planta na deski [WIDEO]