Spór dotyczy podziału zysków. Władze ligi i właściciele klubów domagają się znacznej redukcji zarobków koszykarzy, przekonując, że kluby wkrótce mogą znaleźć się na skraju finansowej przepaści.
Chcą wprowadzenia tzw. hard cup, czyli stałego i równego dla wszystkich klubów progu wydatków na pensje, na które miałoby iść 40 proc., a nie jak do tej pory 57 proc. zysków ligi. Zawodnicy nie chcą się na to zgodzić, przekonując, że redukcja ich zarobków byłaby wtedy astronomiczna.
Nie widać końca lokautu w lidze NBA
Kolejne rozmowy właścicieli klubów NBA z przedstawicielami związku zawodowego zawodników nic nie dały. Lokaut w koszykarskiej lidze trwa i jest coraz bardziej prawdopodobne, że w tym roku rozgrywki nie ruszą. - Po kolejnych negocjacjach trudno być optymistą - powiedział Derek Fisher, przedstawiciel koszykarzy. - Nie posunęliśmy się do przodu ani trochę.