Lech Poznań - Zagłębie Lubin

i

Autor: Cyfrasport Lech Poznań - Zagłębie Lubin

PKO BP Ekstraklasa

Lech Poznań odpowiedział na potknięcie Jagielonii. Kłopoty trwały krótko

2025-02-23 19:50

Piłkarze Lecha Poznań odnieśli ważne zwycięstwo w meczu 22. kolejki Ekstraklasy, pokonując Zagłębie Lubin 3:1. Dzięki temu "Kolejorz" wrócił na prowadzenie w tabeli, wyprzedzając Raków Częstochowa o punkt oraz Jagiellonię Białystok o dwa. Raków wygrał swoje spotkanie, Jagiellonia tylko zremisowała z Cracovią. Z czołówki tabeli w tej serii gier tylko Legia Warszawa doznała porażki.

Lech do meczu z plasującym się tuż przed strefą spadkową Zagłębiem przystępował po dwóch porażkach i ze zdecydowaną wolę rehabilitacji w oczach własnych kibiców.

 Poznaniacy zaczęli spotkanie z wysokiego pułapu, bo już w drugiej minucie Szwed Patrik Walemark z rzutu wolnego dał im prowadzenie. Po kolejnych 10 było jednak 1:1, a wyrównał głową Damian Michalski. To pierwszy od września 2021 roku gol na polskich boiskach 26-letniego obrońcy, który zimą trafił do Lubina z niemieckiego Greuther Fuerth.

W 18. minucie drugiego gola uzyskał Walemark, a w drugiej połowie rezultat ustalił Duńczyk Rasmus Carstensen.

Lech z 44 "oczkami" o punkt wyprzedza Raków Częstochowa, który od piątku cieszył się z prowadzenia w tabeli. Zespół trenera Marka Papszuna pokonał na własnym stadionie Górnika Zabrze po bramce Władysława Koczerhina w doliczonym czasie pierwszej połowy. To pierwsze zwycięstwo "Medalików" w roli gospodarzy od... 2 listopada i wygranej ze Stalą Mielec również 1:0.

ZOBACZ: Artur Boruc złożył szaloną obietnicę! Naprawdę to powiedział publicznie, mówiła o tym cała Polska

Trzecia, dwa punkty na liderem, jest Jagiellonia, która zremisowała na wyjeździe z Cracovią 2:2.

Białostoczanie prowadzili już 2:0, m.in. dzięki 94. trafieniu w polskiej ekstraklasie Hiszpana Jesusa Imaza. "Pasy" odrobiły straty w ostatnich fragmentach meczu - najpierw efektownym golem popisał się 17-letni Fabian Bzdyl, a w 85. minucie strzałem głową wyrównał Holender Mick van Buren.

"Spotkanie miało słodko-gorzki smak. Każdy, kto widział, może potwierdzić, że do momentu straty pierwszej bramki mieliśmy grę pod kontrolą i byliśmy zespołem lepszym. Mecz trwa jednak 90 minut, a nie 73. Jak się prowadzi na wyjeździe 2:0 i się remisuje, to nastroje są bliższe rozczarowania, natomiast dla drugiego zespołu jest to taki "zwycięski remis" - ocenił trener mistrza Polski Adrian Siemieniec.

Cracovia nie wygrała ósmego ligowego spotkania z rzędu (sześć z nich zremisowała) i spadła na szóstą lokatę.

Największym przegranym tej kolejki jest Legia Warszawa, która uległa w Radomiu walczącemu o utrzymanie Radomiakowi 1:3. Były to ósme takie derby Mazowieckiego, od kiedy Radomiak w 2021 roku wrócił do ekstraklasy. Różnica zasobności i potencjału obu klubów jest olbrzymia, ale w sobotę radomianie cieszyli się już z... czwartego zwycięstwa nad utytułowanym przeciwnikiem. Za każdym razem, gdy wygrywają, strzelają po trzy bramki.

ZOBACZ: O tym klubie mówiła cała Polska. PZPN ma wyciągnąć pomocną dłoń, media donoszą

Radomianie odnieśli pierwsze zwycięstwo w tegorocznej części rozgrywek, a Legia doznała drugiej porażki i w tym okresie ma w dorobku cztery punkty, czyli tyle samo, co sobotni przeciwnik.

W poniedziałek, na zakończenie tej serii, w starciu beniaminków Motor Lublin podejmie GKS Katowice.

Ruch - Wisła: Wielkie racowisko kibiców [Galeria]

Najnowsze