Spis treści
- Dla Wisły Płock liczy się półfinał
- Polonię Warszawa stać na wyżyny
- Łukasz Zjawiński poniósł Polonię do baraży
- Wisła Kraków wróci do elity?
- Miedź Legnica nie jest faworytem
- Nie przegap!
Dla Wisły Płock liczy się półfinał
W pierwszym półfinale Wisła Płock (trzecie miejsce) zmierzy się u siebie z Polonią. Nafciarze celowali w bezpośredni awans, ale tego planu nie udało się zrealizować.
- Musimy zrozumieć: zrobiliśmy dobry wynik, ale on nic nie będzie znaczył, jeśli teraz tego nie potwierdzimy w czwartek - podkreślał Mariusz Misiura, trener Wisły. - Nie wybiegamy dalej w przyszłość. Liczy się półfinał, liczy się Polonia. Cieszymy się, że gramy u siebie, bo kibice są świetni i wspierają nas w trudnych momentach - dodał.
Oskar Repka – debiutant w drużynie Probierza. „Tata zapłakał z radości” [ROZMOWA SE]
Polonię Warszawa stać na wyżyny
Polonia finiszowała na szóstym miejscu. Jak poradzi sobie w barażach?
- Wiemy, gdzie byliśmy na początku sezonu, a jak go zakończyliśmy - powiedział Mariusz Pawlak. - To jest jeden mecz. Postaramy się do niego dobrze przygotować. Trafiliśmy na Płock. To silny zespół. W tej rundzie zagraliśmy z nimi dobry mecz w Warszawie. Zremisowaliśmy 0:0. Cieszymy się z tego, że dla nas jeszcze liga się nie skończyła. W ostatnich meczach czegoś na brakowało, ale stać na wyżyny. Chłopcy czekali na te baraże. Zagrają najleszy mecz w tym roku. Na pewno stać ich na to, żeby zrobić dużą niespodziankę - przekonywał.
Manuel Pellegrini o finale z Chelsea. Trener Betisu stawia sprawę jasno
Łukasz Zjawiński poniósł Polonię do baraży
W szeregach Czarnych Koszul błyszczy Łukasz Zjawiński, który strzelił 23 gole w rozgrywkach.
- Łukasz jest w formie, zespół mu pomaga, a on to wykorzystuje - wyznał Pawlak. - To jest dobry napastnik. Mocno pracuje na treningach, strzela gole i to jest najważniejsze. Oczywiście poniósł nas do baraży - zaznaczył.
Enzo Maresca o finale Ligi Konferencji z Betisem. Menedżer Chelsea o zabraniu pucharu do Anglii
Wisła Kraków wróci do elity?
W drugiej parze półfinałowej Wisła Kraków (czwarta lokata) zagra przed własną widownią z Miedzią, która sezon zasadniczy zakończyła na piątym miejscu. Po raz ostatni Biała gwiazda występowała w Ekstraklasie przed trzema laty. Czy w tym roku wróci do elity?
- Zawodnicy mają świadomość, jaka jest waga tego spotkania - przyznał trener Mariusz Jop. - W zespole jest dobra energia, dobre, pozytywne nastawienie. Wygraliśmy ostatnie trzy mecze, nie tracąc bramki. Będziemy gotowi na to, żeby wygrać z Miedzią - podkreślił szkoleniowiec Wisły.
Jacek Bąk o braku Roberta Lewandowskiego w kadrze. Tak podchodzi do decyzji kapitana
Miedź Legnica nie jest faworytem
Trener Miedzi Wojciech Łododziński nie traci nadziei na awans.
- To jeden mecz i tak naprawdę wszystko się może wydarzyć - stwierdził Łobodziński, cytowany przez klubowe media. - Historia barażów pokazuje, że już nieraz padały niespodziewane wyniki. Nie jesteśmy faworytem, ale bardzo liczymy na to, że konsekwencja przyniesie nam sukces - ocenił opiekun Miedzi.
Oskar Repka o powołaniu do kadry. Padły słowa o dumie, niecierpliwości i pewności siebie
Nie przegap!
Baraże o ekstraklasę
Półfinały:
* Wisła Płock - Polonia Warszawa
godz. 18, TVP Sport
* Wisła Kraków - Miedź Legnica
godz. 21, TVP Sport
- Musimy zrozumieć: zrobiliśmy dobry wynik, ale on nic nie będzie znaczył, jeśli teraz tego nie potwierdzimy w czwartek - podkreślał Mariusz Misiura, trener Wisły Płock przed półfinałem barażu z Polonią Warszawa.
