Mecz między niemiecką a egipską parą był ostatnim spotkaniem siatkówki plażowej kobiet w niedzielę. Zawodniczki na boisko wyszły o godzinie 23:30. Obecni na obiekcie dochodzili do siebie jednak jeszcze długo po północy. Rzadko zdarza się bowiem, by sportowi fani byli świadkami aż takiego zderzenia kulturowego na sportowej arenie. Wszystko za sprawą ubioru Egipcjanek. Doaa Elghobashy i Nada Meawad zaprezentowały się w pełnym ubiorze. Na tle skąpo odzianych Laury Ludwig i Kiry-Kathariny Walkenhorst wyglądały niezwykle.
Sportowo reprezentantki Egiptu nie miały żadnych szans. Nasze zachodnie sąsiadki wygrały w dwóch setach (21:12, 21:15) i zbliżyły się do awansu do fazy pucharowej turnieju. Nie to w tym spotkaniu było jednak najważniejsze. Rywalizacja pokazała różnorodność sportowców, uczestniczących w igrzyskach olimpijskich. Jesteśmy świadkami łączenia kultur przez sport - nic piękniejszego w olimpijskiej idei chyba już nie ma!